Dziesięć samochodów wyładowanych po brzegi darami dla mieszkańców Ukrainy wyruszyło w sobotę z Gdańska. W drogę powrotną zabiorą 25 uchodźców - podał portal gdansk.pl.

Wystarczyła informacja o transporcie i 12 godzin, by setki mieszkańców Trójmiasta zorganizowały pomoc dla uchodźców i przyniosły dary na parking na Przymorzu.

Jak podaje portal  zaczęło się od odruchu serca jednej osoby. Michał - gdańszczanin z ukraińskimi korzeniami - napisał na swoim profilu Fb, że jedzie po uchodźców na granicę, więc jeśli ktoś ma jakieś rzeczy, które mogłyby dostarczyć tam potrzebującym, to chętnie je zawiezie.

Mieszkam w Gdańsku do sześciu lat, prowadzę firmę budowlano-blacharską. Pomyślałem, że trzeba coś zrobić. Skrzyknąłem ludzi w firmie, postanowiliśmy jechać w trzy busy po Ukraińców, a właściwie Ukrainki i ukraińskie dzieci, które uciekają przed wojną przez granicę do Polski. Dałem to ogłoszenie na Facebooku i nawet do głowy mi nie przyszło, co z tego wyniknie - przyznaje pan Michał.

Chętnych do pomocy było tak wielu, że potrzebne były kolejne samochody. Ludzie spontanicznie podejmowali decyzję, że też jadą. W drogę wyruszyło  sześć busów i cztery auta osobowe.