Sezon letni nad polskim morzem trwa. Co możemy powiedzieć o wakacjach nad Bałtykiem i w województwie pomorskim ? Rozmawiamy o tym z Łukaszem Magrianem z Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej i Hanną Pruchniewską - burmistrz Pucka.

Mniej turystów nad Bałtykiem względem roku 2021 – takie zapowiedzi pojawiały się przed wakacjami. Nie do końca się sprawdziły. 

Pokazują to wyniki dotychczasowych odwiedzin turystów w woj. pomorskim. Turyści chętnie wybierali pomorskie, ale zmieniły się: długość pobytu, miejsce oraz sposób spędzania tzw. czasu wolnego. Kupujemy mniej pamiątek, nie chodzimy codziennie do restauracji, rezygnujemy z usług rozrywkowych.

Zdecydowanie skraca się długość pobytu. Siedem czy dziesięć noclegów to już luksus. Goście przyjeżdżali na cztery, pięć dni. Szukali w kalendarzu długich weekendów, albo dobierali do nich piątek i poniedziałek - mówi Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka, z którą rozmawiała Sylwia Kwiatkowska Łaźniak z RMF MAXXX.

O wakacjach w Pucku możemy mówić już w czasie przeszłym, bo po długim weekendzie sierpniowym zrobiło się pusto- dodaje Pruchniewska.

Turyści, którzy na letni wypoczynek wybrali polski morze, decydowali się głównie na rezerwację noclegu w domkach i pokojach, dużo rzadziej wybierali obiekty agroturystyczne i hotele.

Z tego co słyszę od osób zajmujących się branżą turystyczną, to był całkiem dobry sezon. Jednak mniej osób zagląda do lokali gastronomicznych, albo zamawia mniej” - przyznaje burmistrz Pucka. Wiele osób korzystało z polskiego bonu turystycznego. Około 40 procent wykorzystanych w tym sezonie bonów dotyczy województwa pomorskiego.

Frekwencja jest mniejsza, to na pewno, ale nie jest to drastyczny spadek. Dokładne dane będziemy mieć w październiku - mówi Łukasz Magrian z Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej i dodaje, że późne rezerwacje i spontaniczne wyjazdy na ostatnią chwilę są tego lata bardzo popularne.

Mniej turystów z zagranicy

Mniej niż w latach ubiegłych jest turystów zagranicznych – to spadek o około 30 proc. rezerwacji w porównaniu do tych z zeszłego roku. W woj. pomorskim nadal wypoczywają głównie Niemcy. Po pandemii Covid-19 zmniejszyła się liczba Szwedów.

Było mniejsze zainteresowanie turystów z zagranicy, to na pewno. Prawdopodobnie jesteśmy łączeni z Ukrainą i wydaje się niektórym, że jak do Polski przyjadą, to są prawie na froncie. Nie zabrakło u nas w tym roku Czechów, Włochów i Niemców - wylicza Hanna Pruchniewska burmistrz Pucka.

Pomorskie najchętniej odwiedzają mieszkańcy województw mazowieckiego, kujawsko pomorskiego, wielkopolskiego i warmińsko mazurskiego. Półwysep Helski jest nadal najatrakcyjniejszym miejscem, które chętnie odwiedzają turyści z Warszawy, Krakowa czy południa Polski. Jednak tu także przeważają pobyty weekendowe, od piątku do niedzieli.



Opracowanie: