Centrum Solidarności "Stocznia" ma zająć się zamianą świetlicy w dawnej Stoczni Szczecińskiej w muzeum. To kolejna próba zagospodarowania historycznego obiektu, w którym w 1980 roku strajkujący stoczniowcy podpisali z ówczesną władzą Porozumienia Sierpniowe.

Nowe muzeum ma być poświęcone historii "Solidarności".

To ogromny budynek, który ma kilka tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Będzie tam wystawa główna poświęcona "Solidarności" oraz wydarzeniom z grudnia 1970 i stycznia 1971 roku, ale również strajkom z czerwca 1976 roku. Ludzie, którzy brali udział w tych strajkach zapłacili bardzo wysoką cenę za ten protest - mówił reporterce RMF FM Anecie Łuczkowskiej historyk szczecińskiego oddziału IPN dr hab. Sebastian Ligarski, który został dyrektorem nowej instytucji.

Zanim w budynku powstanie muzeum konieczne są formalności: przejęcie obiektu od miasta, a następnie remont.

Dużo pracy wymagać będzie także ustalenie nazwisk wszystkich członków Międzyzakładowych Komitetów Strajkowych. Zaaranżujemy tę wystawę w taki sposób, aby każdy kto przyjdzie, mógł ją wziąć do serca, pomyśleć, zobaczyć, dotknąć. To ma być miejsce atrakcyjne dla ludzi, które będzie odpowiadać o historii i o pamięci. To ma być miejsce, które będzie edukować - mówił Ligarski. Wierzę w to, że się uda i jestem zdeterminowany, żeby się udało.           

Data otwarcia Centrum Solidarności "Stocznia" nie jest znany.

30 sierpnia 1980 r. w świetlicy Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego władze komunistyczne podpisały porozumienie z przedstawicielami strajkujących załóg regionu, co zakończyło strajki na Pomorzu Zachodnim.

Dokument, który przeszedł do historii pod nazwą Porozumienia Szczecińskiego, w pierwszym punkcie mówił o powołaniu samorządnych związków zawodowych.

Przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego Mieczysław Jurek przypomniał, że to właśnie w Szczecinie podpisano pierwsze porozumienia sierpniowe. Szesnaście lat zabiegania i wreszcie zanosi się na to, że inicjatywa zostanie zrealizowana. Wypełniamy lukę w mieście pod nazwą Centrum Solidarności Stocznia - mówił.

 

 

Opracowanie: