"Bezpieczeństwo żeglugi na Zachodnim Pomorzu w zespole portów Szczecin-Świnoujście będzie od dzisiaj zdecydowanie poprawione" – powiedział podczas uroczystego chrztu statku "Strażak-28" wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski. "Strażak-28" to trzecia jednostka we flocie Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.

Jednostka jest dostosowana do warunków meteorologicznych i hydrograficznych panujących na wodach południowego Bałtyku. Zapewni asystę statkom przewożącym ładunki niebezpieczne zapewniając ochronę przeciwpożarową. Będzie czuwać nad bezpieczeństwem przeciwpożarowym na akwenach portów morskich Szczecin i Świnoujście oraz Police.

"Strażak-28" będzie trzecim we flocie Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A.

Witkowski: Strażak-28 będzie służył strażakom

Wyposażamy zarząd polskich portów, morskich portów w najlepszy jaki możemy mieć sprzęt. Zachodnie Pomorze zasługuje na to, żeby żegluga, po pogłębieniu toru podejściowego do Szczecina do 12,5 m i zawijaniu jak największych jednostek do Szczecina, była bezpieczna. Nie zapominamy również o tym, że w Świnoujściu mamy terminal LNG - powiedział podczas uroczystości podniesienia bandery i chrzest jednostki "Strażak-28" wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski.

Jak dodał "ten Strażak-28 będzie służył naszym strażakom, żeby w sposób fachowy, profesjonalny, bezpieczny mogli dbać o bezpieczeństwo ładunków i żeglugi na tym ważnym akwenie".

Z kolei prezes Zarządu Portów Morskich Szczecin i Świnoujście S.A. Krzysztof Urbaś dodał, że "porty muszą być bezpieczne, bo one gwarantują bezpieczeństwo ciągłości pracy, ciągłości produkcji na terenie obszarów, które obsługują". Zapewniają również bezpieczeństwo związane z szeroko pojęta energetyką, co w ostatnich miesiącach bardzo się uwypukliło - powiedział.

Strażak-24 i Strażak-26

Obecnie w Szczecinie cumuje "Strażak-24", a w Świnoujściu "Strażak-26". Statek pożarniczy zbudowano w gdańskiej stoczni Remontowa Shipbuilding S.A.

Ten statek jest wyposażony w specjalny system czujników, który powoduje, że w przypadku takiego nieprzewidzianego nawet zdarzenia, załoga jest bezpieczna i jest w stanie pełnić swoje funkcje. Statek jest wyposażony w system nadciśnienia, system śluz i cytadeli - to wszystko zwiększa bezpieczeństwo tego statku bardzo znacznie i powoduje, że różni się on od wielu innych statków w tej klasie - powiedział we wtorek Dariusz Jaguszewski ze stoczni Remontowa Shipbuilding S.A.

Jak dodał "ten statek jest w stanie również pełnić funkcje związane z ratowaniem życia na morzu, podejmowaniem rozbitków, pełnić funkcje związane z ochroną środowiska z tytułu wyposażenia w system zabezpieczeń rozlewów przeciwolejowych, ale również jest w stanie pełnić funkcję asysty współpracy z innymi jednostkami, ale również asysty przy gaszonych obiektach, tak żeby je uratować i żeby uległy jak najmniejszemu zniszczeniu".

Statek ma 29,2 m długości oraz 10,47 m szerokości. Jego zanurzenie konstrukcyjne to 3,45 m. Rozwijać będzie maksymalną prędkość do 12 węzłów. Jego zakup jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej z Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Wartość projektu to ok. 40,6 mln zł. Dofinansowanie z Unii Europejskiej ok. 34,5 mln zł.