W Świerklańcu w powiecie tarnogórskim na Śląsku ruszają dziś mistrzostwa Polski w disc golfie. Areną zawodów będzie zabytkowy, park pałacowy. W turnieju, który potrwa do niedzieli, weźmie udział 140 osób.

Mistrzostwa Polski w disc golfie są rozgrywane od 2016 roku. Disc golf to w Polsce sport wciąż niszowy, od czasów pandemii zyskuje jednak na popularności. W największym uproszczeniu sport ten jest połączeniem golfa i frisbee. Dołki zastępują jednak specjalne kosze, do których - zamiast piłeczką - celuje się plastikowymi dyskami. Tak jak w golfie chodzi o to, by pokonać pole wykonując jak najmniejszą liczbę rzutów.

Zawody w randze mistrzostw Polski są zarazem turniejem sankcjonowanym przez PDGA - Professional Disc Golf Association - stowarzyszenie zarządzające disc golfem, zrzeszające profesjonalnych i amatorskich graczy z całego świata. Mistrzostwa kraju jeszcze nigdy nie cieszyły się taką popularnością i frekwencją. Disc golf w Polsce znajduje się aktualnie najlepszym momencie, w jakim był kiedykolwiek. Chętnych do gry jest bardzo dużo. Do nas zapisało się 159 osób wstępnie, miejsc na turniej mieliśmy 144 - przyznaje Filip Tomeczek, koordynator PDGA w Polsce, dyrektor turnieju. 

Ostatecznie na starcie stanie 140 graczy, w tym 11 kobiet i sześciu juniorów. Startować będą w sumie siedmiu różnych kategoriach, w tym - po raz pierwszy w historii mistrzostw Polski - w kategorii amatorskiej.

Areną zawodów będzie park pałacowy w Świerklańcu. Mistrzostwa Polski były tam już z resztą rozgrywane, choć w innej części liczącego 180 hektarów, założonego w XVIII wieku parku. Specjalnie na tegoroczny turniej przygotowano tam liczące osiemnaście tak zwanych dołków pole. Każdy z nich składa się z wyznaczonego miejsca startu i kosza, do którego osoby grające muszą wrzucić dysk. Poszczególne dołki liczą od 75 do blisko 300 metrów długości.

Pole w takim parku jak w  Świerklańcu projektuje się z dużą przyjemnością. Jest mnóstwo opcji, które można wykorzystać. Nie musimy wciskać nic na siłę. Możemy zaprojektować każdy dołek tak, jak sobie wymarzymy. A i tak zostaliśmy ograniczeni tylko do południowej części parku - mówi Tomeczek.

Dla Świerklańca zawody tak dużej rangi to ważne wydarzenie. To są mistrzostwa Polski. Brzmi super. Mistrzostwa Polski w takiej małej gminie jak Świerklaniec to jest coś wyjątkowego. To szansa, żeby się pokazać, żeby pokazać nasz piękny park i żeby zaprosić tu zawodników z całej Polski - przyznaje Benedykt Guzy z Urzędu Gminy w Świerklańcu.

Wielu ze startujących przyznaje, że świerklański park idealnie nadaje się do gry w disc golfa. Nie można wykluczać, że pole do gry pojawi się tam na stałe. Taki pomysł pojawiał się już w 2019, gdy odbywały się pierwsze mistrzostwa Polski na terenie Świerklańca, natomiast plany pokrzyżowała nam pandemia. Myślę, że temat stałego pola warto przemyśleć. Nie jest to duży koszt, natomiast musielibyśmy się jako gmina zapytać konserwatora zabytków. Jednak to jest teren zabytkowy, cały park w Świerklańcu jest objęty kuratelą Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Gdybyśmy taką zgodę od niego dostali, to jest to jakiś pomysł, żeby w to pójść - przyznaje Guzy.

Turniej jest oczywiście otwarty dla widzów, którzy proszeni są o zachowanie bezpieczeństwa i niewchodzenie na polany czy inne obszary poszczególnych dołków. Zawody codziennie będą startować około godziny 8.