Jaworzniccy policjanci zatrzymali kobietę, która rozrzucała kawałki wędlin naszpikowane pinezkami na terenie zieleńca. Chciała skrzywdzić psy. Powodem miała być frustracja, z powodu ich szczekania i to, że właściciele nie sprzątają po swoich pupilach. 69-latka usłyszała zarzut usiłowania uśmiercenia zwierząt ze szczególnym okrucieństwem. Grozi jej do 5 lat więzienia

W poniedziałek (8 stycznia) do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że na terenie zieleńca w Jaworznie przy ul. Grunwaldzkiej leżą rozrzucone kawałki wędlin z zawartością pinezek. Zauważyła je partnerka zgłaszającego, która spacerowała tam ze swoim psem.  

Mężczyzna oświadczył, że zdarzenie to prawdopodobnie zostało zarejestrowane przez monitoring pobliskiego sklepu. Z relacji świadków wynikało, że kawałki wędlin miała rozrzucić starsza kobieta, po to, by uśmiercić spacerujące zwierzęta. Po otrzymaniu zgłoszenia sprawą zajęli się policjanci, którzy szybko namierzyli podejrzaną 69-latkę.  Mieszkanka Jaworzna została zatrzymana.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego kobiecie przedstawiono zarzut usiłowania uśmiercenia nieokreślonej liczby zwierząt ze szczególnym okrucieństwem, do którego się przyznała.

Kobieta tłumaczyła, że wyrzuciła starą wędlinę, która została jej jeszcze ze świąt z nabitymi pinezkami, gdyż frustrowały ją szczekające psy sąsiadów oraz to, że właściciele nie sprzątają po swoich pupilach odchodów. Za to przestępstwo ustawa o ochronie zwierząt przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.