Przed granicą z Polską czeka kilkanaście pociągów z uchodźcami z Ukrainy. Władze Przemyśla przygotowują się na przyjazd tysięcy ludzi i apelują o pomoc – potrzebne są m.in. łóżka polowe.

Pociągi jadą do Przemyśla z różnych części Ukrainy. Jak poinformował sekretarz Przemyśla Dariusz Łapa w południe na wjazd do Polski czekało 14 pociągów. W każdym z nich są około 2000 osób. To oznacza, że w najbliższych godzinach władze miasta spodziewają się napływu 30 tysięcy uchodźców.

Jeden szeroki tor prowadzi do Przemyśla i w Przemyślu się kończy. Pociąg musi być wyładowany, wrócić tym torem, dopiero wtedy kolejny pojazd może wjechać. Tu jest najgorszy problem. 3-4 godziny trwa odprawa osób na naszym dworcu - tłumaczy Łapa w rozmowie z reporterem RMF FM Markiem Wiosło.

Urzędnik zwraca też uwagę, że wśród uciekających z Ukrainy jest coraz więcej osób starszych, które nie mają się gdzie podziać i prosi o przyjmowanie uchodźców w swoich domach.

Co jest potrzebne w Przemyślu?

Tak wielka fala uchodźców oznacza, że potrzebna jest ogromna pomoc humanitarna. Jedną z najbardziej potrzebnych rzeczy są łóżka polowe.

Do tego pościel jednorazowa, dlatego że będzie to duża rotacja. 2-3 dni i trzeba będzie tę pościel wymienić. Środki higieny, ręczniki jednorazowe, nowa i czysta bielizna dla kobiet oraz dzieci - to jest najbardziej potrzebne jeśli chodzi o ubrania. Więcej nie potrzebujemy, bo mamy naprawdę pełne magazyny - tłumaczy Łapa.

Co ważne, jeżeli chodzi o żywność, potrzebna jest jedynie taka, które ma długi termin przydatności do spożycia.

Gdzie można przekazywać rzeczy?

Osoby, które chcą przekazywać materiały dla uchodźców, mogą się skontaktować telefonicznie z urzędem miasta w Przemyślu: Tel. 16 675 20 99 lub 16 675 20 48 (czynne w godzinach pracy urzędu).

Produkty są też przyjmowana w punkcie recepcyjnym przy ulicy Lwowskiej, a także w Hali Kijowskiej niedaleko przejścia granicznego w Korczowej.

Opracowanie: