"Ta sytuacja jest nieusprawiedliwiona i naganna" - tak brak miejsc w szkołach ponadpodstawowych w Poznaniu skomentował wielkopolski kurator oświaty, Robert Gaweł. Miejsca w liceach, technikach i szkołach branżowych zabrakło dla blisko 1,2 tys. uczniów.

Według danych Wielkopolskiego Kuratora Oświaty do tegorocznej rekrutacji w Poznaniu przystąpiło około 12,5 tysiąca uczniów, a liczba przygotowanych miejsc w Poznaniu i powiecie wyniosła niecałe 10 tysięcy. Po pierwszej turze przygotowano kolejne, jednak ich liczba była wciąż niewystarczająca. Powodem jest kumulacja podwójnego rocznika oraz fakt, że uczniowie z okolic Poznania chętniej wolą dojeżdżać do szkół w mieście niż uczyć się w powiecie.

Kuratorium Oświaty w Poznaniu jeszcze w marcu, a następnie w maju, sygnalizowało wszystkim jednostkom samorządu terytorialnego, że w niektórych powiatach występuje istotna różnica między przewidywaną liczbą absolwentów a liczbą oferowanych miejsc. W związku z tym uruchomiono specjalny formularz uzupełniający dane.

Miasto ogłasza 1 września akcję SOS dla uczniów i rodziców, ale wyłącznie będących mieszkańcami Poznania. W dniach 2 i 5 września, można przyjść do wydziału oświaty, by uzyskać pomoc w przyjęciu dziecka do szkoły ponadpodstawowej. 1 września, a tym bardziej 2 i 5 wszyscy uczniowie powinni już wiedzieć, do jakiej chodzą szkoły i być w swoich klasach. Pomoc w przyjęciu dziecka do szkoły ponadpodstawowej zapewniają cały czas wizytatorzy kuratorium oświaty. Miasto Poznań i powiat poznański miały obowiązek zapewnić warunki i stworzyć miejsca dla absolwentów szkół podstawowych przed rozpoczęciem rekrutacji - powiedział wielkopolski kurator oświaty, Robert Gaweł.

W przyszłym roku sytuacja może być jeszcze gorsza, bo w regionie uczniów próbujących dostać się do szkół średnich będzie o tysiąc więcej niż w tym.

autor: Beniamin Piłat

Opracowanie: