Około 10 tys. starterów SIM różnych operatorów komórkowych, a także dziesiątki telefonów komórkowych, modemów GSM, komputerów oraz urządzeń SIMBOX przejęli policjanci na terenie m.in Poznania i Warszawy. Zatrzymano również 4 osoby. Sprzęt elektroniczny był wykorzystywany do oszustw na masową skalę.

O akcji służb poinformowało Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC). Śledztwo w tej sprawie nadzorowała Prokuratura Regionalna w Poznaniu.

6 miejsc w Poznaniu i Warszawie

Funkcjonariusze CBZC przekazali, że na terenie Poznania i Warszawy przeszukano 6 miejsc. Znaleziono tam i zabezpieczono dziesiątki telefonów komórkowych, modemów GSM, komputerów oraz urządzeń SIMBOX, a także około 10 tys. starterów kart SIM różnych operatorów komórkowych.

"Powyższa infrastruktura umożliwiała anonimizację osób z niej korzystających, a także popełnianie innych przestępstw takich jak m. in oszustwa inwestycyjne na szkodę wielu osób i podmiotów gospodarczych" - podało CBZC.

Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który w poznańskiej prokuraturze usłyszał zarzuty karne "związane z bezprawnym uzyskaniem dostępu do informacji poprzez przełamanie zabezpieczeń elektronicznych oraz wpływaniem na automatyczne przetwarzanie danych informatycznych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej".

Mężczyzna, decyzją Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto w Poznaniu, został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

Fałszywa agencja maklerska

Jak relacjonuje Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości, w wyniku równolegle prowadzonej przez policjantów z Białegostoku sprawy rozbito grupę działającą w ramach fałszywej internetowej agencji maklerskiej.

Funkcjonariusze ustalili, że sprawcy "doprowadzili jednego z pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie ponad 318 tys. zł". "Podając się za przedstawicieli fałszywej internetowej agencji maklerskiej, wprowadzili pokrzywdzonego w błąd, co do faktycznego inwestowania wpłacanych przez niego pieniędzy oraz możliwości uzyskania wysokich zysków" - podaje CBZC.

Kolejne zatrzymania

W minionych dniach, policjanci w dwóch kolejnych miejscach, na terenie województwa opolskiego i zachodniopomorskiego, znaleźli i zabezpieczyli infrastrukturę techniczną służącą do masowego wysyłania wiadomości i wykonywania zanonimizowanych połączeń telefonicznych, a także urządzenia SIMBOX, dokumentację świadczącą o przyjmowaniu wysokich sum pieniędzy od klientów platformy maklerskiej, dokumentację bankową, karty bankomatowe, dokumentację świadczącą o założeniu kont u pośredników płatności, a także telefony komórkowe i laptopa.

Zatrzymano trzy osoby, z których dwie usłyszały zarzuty karne oszustw internetowych na mieniu o znacznej wartości.

Jak działał gang?

Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości wyjaśnia, że "rolą jednego z podejrzanych mężczyzn było zarządzanie urządzeniami do hurtowej obsługi kart SIM, drugi z podejrzanych odpowiadał za przyjmowanie wpłat od klientów internetowej platformy inwestycyjnej na rachunki bankowe założone na podmioty pod pozorem prowadzenia działalności związanej z wymianą walut".

"Następnie pieniądze trafiały na zagraniczne giełdy kryptowalut celem uniemożliwienia ich namierzenia czy odzyskania" - dodaje.

Podejrzani mężczyźni zostali aresztowani na okres 3 miesięcy.

"Sprawa ma charakter rozwojowy"

Funkcjonariusze ustalili, że liczba osób pokrzywdzonych przez fałszywą agencję maklerską może być znacznie większa, a poniesione straty przekraczają znacznie milion złotych.

"Sprawa ma charakter rozwojowy, śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań, ponieważ nadal prowadzone są intensywne czynności zmierzające do ustalenia kolejnych osób mogących brać udział w popełnianiu przestępstw związanych z wykorzystaniem zabezpieczonej infrastruktury" - podkreśla CBZC.