Pomimo zapowiedzi prezydenta Poznania o skierowaniu sprawy dotyczącej uchwały krajobrazowej do sądu, urzędnicy postanowili jednak załatwić sprawę w inny sposób. Radni mają jeszcze raz zająć się dokumentem. Zmienione mają być kwestie, co do których wątpliwości miał wojewoda wielkopolski.

Miasto Poznań wznowi procedurę dotyczącą uchwały krajobrazowej. Dokument ze zmianami najprawdopodobniej ma być przedstawiony miejskim radnym jeszcze przed wakacjami.

Poznańska uchwała krajobrazowa weszła w życie 21 lutego. Dokument, który ma ułatwić walkę z samowolą reklamową, został jednak kilka dni później unieważniony przez wojewodę wielkopolskiego. Jak przekazuje Urząd Miasta Poznania, decyzja ta opóźni porządkowanie przestrzeni miasta o kilka miesięcy.

Dlaczego uchwała nie trafi do sądu?

Nie zgadzamy się z tą decyzją, jednak jej zaskarżenie do sądu administracyjnego jedynie przedłużyłoby okres chaosu reklamowego w Poznaniu. Priorytetem jest dla nas jak najszybsze rozwiązanie tego problemu - mówi Jacek Jaśkowiak. Prezydent miasta, który tuż po zaskarżeniu decyzji przez wojewodę podał, że sprawa będzie miała swój finał w sądzie oraz domagał się kontroli CBA u radnych nieprzychylnych dokumentowi.

Zapisy uchwały zostaną dostosowane do stanowiska wojewody wielkopolskiego - informują teraz urzędnicy. Uwagi dotyczą wyłącznie kwestii formalnych, nie wpływają one merytorycznie na dokument. Wszystkie zmiany wprowadzone do tekstu powodują jednak konieczność ponowienia procedury. Uchwała będzie musiała zostać ponownie opiniowania, uzgadniania i wyłożona do publicznego wglądu - dodają urzędnicy. Gotowy projekt ma trafić na sesję rady miasta jeszcze przed wakacjami.

O zmianach w uchwale

Zapisy poznańskiej uchwały krajobrazowej zostaną zmodyfikowane w trzech obszarach. Zniesiony zostanie zapis dzielący nośniki reklam na legalne i nielegalne. Zmienione zostaną również okresy dostosowania. Ulegną one ujednoliceniu dla całego Poznania do 12 miesięcy.

Skrócenie okresów przystosowawczych jest konsekwencją rozstrzygnięcia wojewody dotyczącego zniesienia zapisu dzielącego nośniki reklam na legalne i nielegalne. Autorzy poznańskiej uchwały, dążąc do możliwie najszybszego usunięcia reklam usytuowanych niezgodnie z prawem, zdecydowali się skrócić okres dostosowawczy do ustawowego minimum, czyli do 12 miesięcy dla całego miasta - podkreślają urzędnicy.

Ponadto zmodyfikowany zostanie zapis dotyczący warunków dostosowania. Miasto Poznań zastosuje rozwiązania przyjęte w gdańskiej uchwale krajobrazowej, które nie były kwestionowane przez podmioty nadzorcze.

Poznańska uchwała zawierała zapis wskazujący na analizę 3 kryteriów jednocześnie tj. odległości od wiaty przystankowej, wielkości i czasu powstania. Na etapie konsultacji ten zapis nie spowodował uwag od najbardziej zainteresowanych, czyli firm reklamowych, a niektóre z nich nawet wnosiły o rozbudowę kryteriów dostosowawczych według metodyki zaproponowanej przez autorów poznańskiej uchwały - przekazują poznańscy urzędnicy.

Opracowanie: