Na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich pojawiły się już pierwsze łodzie, a ratownicy MOPR mają już za sobą pierwszą interwencję. Dzisiaj pomogli załodze houseboata na jeziorze Niegocin. Nikomu na szczęście nic się nie stało.

Mimo, że do początku sezonu żeglarskiego został jeszcze miesiąc na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich pojawiły się już pierwsze łodzie. To z jednej strony jednostki, które zostały po zimowaniu zwodowane, a następnie udają się do portów i czarterów. Z drugiej strony na Mazurach nie brakuje miłośników żeglowania w trudnych warunkach. Na jeziorach można już zobaczyć pierwsze jachty na żaglach. To czas dla osób, które nie lubią tłoku i cenią sobie silne wiatry.

Ratownicy przypominają, że przed wypłynięciem w pierwszy rejs trzeba dokładnie sprawdzić stan techniczny jednostki. Dzisiaj po raz pierwszy w tym roku musieliśmy wypłynąć do akcji technicznej. Na jeziorze Niegocin dryfował uszkodzony houseboat. Musieliśmy go odholować do pomostu. Nikomu na szczęście nic się nie stało - mówi Jarosław Sroka, szef bazy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Giżycku.

Po zimowaniu trzeba sprawdzić, czy jacht albo łódka motorowa są sprawne technicznie. Warto wymienić paliwo, sprawdzić poziomy płynów, a w przypadku jachtów - ożaglowanie, liny, kotwicę. Pamiętajmy też o środkach ratunkowych, czyli kamizelkach i kole ratunkowym. Gdy pływamy, szczególnie teraz, gdy warunki są trudne, warto mieć je przy sobie - mówi Sroka.