20-letni kierowca bmw zginął w wypadku drogowym w Drezdenku w Lubuskiem, po tym jak prowadzony przez niego samochód wjechał w znajdujący się na rogu skrzyżowania głaz. Głos w tej sprawie zabrała burmistrz Drezdenka Karolina Piotrowska.

Do tragedii doszło około północy ze środy na czwartek w miejscowości Drezdenko (pow. strzelecko-drezdenecki, woj. lubuskie).

Tragedia w Drezdenku

Jak przekazał RMF FM asp. Tomasz Bartos, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich, 20-letni kierujący bmw uderzył w znajdujący się przy skrzyżowaniu głaz. W wyniku wypadku mężczyzna zginął na miejscu, w samochodzie wybuchł pożar.

Służby ustalają przyczyny i okoliczności zdarzenia.

Burmistrz Drezdenka o wypadku

Głos w sprawie tragicznego wypadku w Drezdenku zabrała burmistrz miejscowości Karolina Piotrowska.

"W mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja co dalej z głazem - pomnikiem, który mocno wpisał się w krajobraz naszego miasta. Większość z Państwa twierdzi, że powinien zostać ponownie postawiony w tym miejscu" - napisała burmistrz. Jak podkreśliła, "inni z kolei uważają, że utrudniał widoczność na skrzyżowaniu, a tym samym zagrażał bezpieczeństwu kierowców i warto zmienić jego lokalizację".

"Drodzy Mieszkańcy, decyzję co do dalszych losów kamienia podejmie Zarząd Dróg Wojewódzkich po otrzymaniu raportów policji oraz po konsultacjach z konserwatorem zabytków. Wszystkim nam zależy, aby uszanować historię tego pomnika i przywiązanie mieszkańców do jego lokalizacji. Miejmy nadzieję, że względy bezpieczeństwa i uwarunkowania prawne na to pozwolą" - napisała w mediach społecznościowych.

Jak dodała, "pozostaję w stałym kontakcie z Panią Kierownik Rejonu Dróg Wojewódzkich i będę Państwa informować o podejmowanych działaniach".

Głaz jest pomnikiem przyrody

Głaz, przy którym doszło do wypadku, jest jednym z pomników przyrody na terenie gminy Drezdenko.

Jak informuje urząd gminy, na głazie znajduje się pamiątkowa tablica z 1965 roku z okazji 1000-lecia Państwa Polskiego.