Wody Polskie odrzuciły wniosek MPWiK w Lublinie o zgodę na podwyżkę opłat za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków. Miał to być wzrost o 30-40 proc.

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Lublinie wnioskowało o skrócenie okresu obowiązywania dotychczasowej taryfy i zatwierdzenie nowej.

W uzasadnieniu jako przyczynę podano wzrost cen zakupu energii elektrycznej i kosztów zagospodarowania osadu - powiedział rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej - Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w Lublinie Jarosław Kowalczyk. 

Dodał, że przeprowadzona przez Wody Polskie analiza wniosku wykazała, że wpływ na podwyżkę mają też inne czynniki, takie jak: wynagrodzenia, zwiększenie kosztów amortyzacji, materiałów, usług obcych oraz marży zysku, czego MPWiK we wniosku nie wskazał.

Wnioskodawca ma obowiązek wskazać wszystkie przesłanki, które wpłynęły na zmianę poszczególnych kosztów w nowym projekcie i musi ją udokumentować -  powiedział Kowalczyk.

Rzeczniczka MPWiK w Lublinie Magdalena Bożko podała, że spółka analizuje otrzymaną decyzję pod kątem prawnym i prawdopodobnie złoży nowy wniosek o skrócenie okresu obowiązywania taryfy dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków wraz z projektem nowej taryfy oraz uzasadnieniem.

Od 24 sierpnia br. w Lublinie obowiązują nowe ceny i stawki opłat za dostarczoną wodę i odprowadzanie ścieków w Lublinie. Wody Polskie zatwierdziły ją w sierpniu ub. r.  Cena netto za dostarczoną wodę wzrosła z 3,74 do 3,89 zł za metr sześcienny, a cena netto za odprowadzanie i oczyszczanie ścieków - z 4,95 do 5,16 zł za metr sześcienny. Dla odbiorców indywidualnych, którzy rozliczają się z uwzględnieniem podatku VAT, zmiana oznacza podwyżkę z około 4,04 do 4,20 zł za wodę (16 gr) i z około 5,35 zł na 5,57 zł za ścieki (22 gr).

Wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyka zapowiedział, że Wody Polskie będą bardzo surowo oceniać wnioski spółek miejskich o podwyżkę stawek za wodę i będą zachowywać się "bardzo restrykcyjnie, bardzo konserwatywnie, tak aby nie dopuścić do wzrostu cen wody". Przypomniał, że samorządy - zgodnie z prawem - mogą dopłacać do ceny wody i ścieków, jaką płacą mieszkańcy.

Według wiceministra taki mechanizm pozwoli ograniczyć wzrost inflacji i pomoże lokalnym społecznościom. To na pewno pomoże mieszkańcom, ponieważ woda jest powszechnym dobrem, które nie powinno być drogie - podkreślił.