Jedenaście kolejnych figurek koziołków pojawi się w centrum Lublina. Ich wykonanie i montaż zamawiają władze miasta za pieniądze z budżetu obywatelskiego

Ustawienie figurek na ulicach zaproponowała fundacja Lubelskie Koziołki, która zgłosiła ten pomysł do budżetu obywatelskiego. W Lublinie jest już  osiem niewielkich rzeźb, część z nich ufundowali sponsorzy.

Ratusz zamawia jedenaście kolejnych figurek, Urząd Miasta ogłosił właśnie przetarg na ich zaprojektowanie, wykonanie i montaż. Każdy z koziołków powinien mieć inny atrybut nawiązujący do jednej z miejskich legend.

Na zakręcie ul. Królewskiej ma stanąć koziołek ze skrzydłami legendarnego żmija. Obok Baszty Półokrągłej stanie figurka z kuszą i strzałami, co ma być nawiązaniem do opowieści o cyrkarzu świec. Natomiast przy ul. Złotej ma się pojawić koziołek z damskim lusterkiem, co jest odniesieniem do legendy o pięknej złotniczance.

Opowieść o nadaniu miastu herbu przypominać ma figurka koziołka przewidziana przy ul. Archidiakońskiej. Kolejne dwie będą zamontowane przy Kowalskiej. Atrybutem jednej z nich będzie cebularz nawiązujący do legendy o Esterce, druga będzie mieć wędkę z rybą, która przypomni opowieść o pochodzeniu nazwy miasta.

Patelnia z naleśnikami będzie wyróżniać koziołka przy pl. Rybnym. To odniesienie do historii o mieszczce Jadzi, która smażąc naleśniki miała wywołać wielki pożar Lublina w 1575 roku. Na pl. Po Farze miasto zamierza ustawić figurkę śpiącego koziołka w koronie. Ma ona przypominać legendę o Leszku Czarnym, któremu we śnie miał się tu ukazać Archanioł Michał, wręczając mu miecz i zachęcając do walki z Jadźwingami. Po zwycięskiej walce książę polecił zbudować tu kościół.

O historii fresków w zamkowej Kaplicy Trójcy Świętej ma przypominać figurka koziołka w berecie i z pędzlem. Ma ona stanąć przy ul. Zamkowej. Natomiast przy pl. Łokietka ma stać koziołek z zegarkiem na łańcuszku. To z kolei będzie dla przewodników turystycznych okazją do opowieści o zegarmistrzu Lutowskim.

Ostatnia z zamawianych przez Ratusz rzeźb ma być zamontowana obok kościoła przy ul. Narutowicza. Tu koziołkowi mają towarzyszyć dwa miecze przypominające o zwycięstwie w bitwie pod Grunwaldem. Z wdzięczności za wygranie bitwy król Władysław Jagiełło ufundował tutaj świątynię.

Za kilka dni możemy poznać oferty firm zainteresowanych takim zleceniem. Zwycięzca przetargu dostanie od miasta osiem miesięcy na wykonanie i montaż figurek, przy czym pięć z nich miałoby być gotowych w czasie nie dłuższym niż cztery miesiące. Z oficjalnego planu zamówień publicznych Urzędu Miasta wynika, że "orientacyjna wartość zamówienia" to blisko 205 tys. zł.