Dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 52 w Lublinie przechodzi na emeryturę. Dwa miesiące temu jeden z nauczycieli pracujących w szkole popełnił samobójstwo. W liście pożegnalnym pisał o mobbingu w miejscu pracy. Decyzja dyrektorki nie kończy postępowań i kontroli, które prowadzone są w placówce edukacyjnej.

Na początku czerwca 2023 roku jeden z nauczycieli szkoły podstawowej nr 52 w Lublinie popełnił samobójstwo. W pożegnalnym liście pisał o presji i mobbingu w miejscu pracy. Śledztwo w sprawie śmierci wszczęła wówczas prokuratura. Wiceprezydent Lublina rozważał zawieszenie dyrektorki szkoły. Ostatecznie jednak nie podjęto wiążących decyzji.

Dziś, jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Kot, dyrektorka SP52 złożyła wniosek o przejście na emeryturę.

Jest to jej indywidualna decyzja. Aktualnie trwają formalności. Zgodnie z procedurą zarządzenie w tej sprawie powinno być opublikowane w Biuletynie Informacji Publicznej - mówi Justyna Góźdź, kierownik biura prasowego z lubelskiego ratusza.

To nie oznacza, że sprawa śmierci nauczyciela jest zamknięta. Kontrole i postępowanie w tej sprawie są kontynuowane. Niezależnie od decyzji dyrektor, wydział audytu i kontroli prowadzi czynności wyjaśniające w Szkole nr 52. Wyniki tej kontroli będą dostępne przed rozpoczęciem roku szkolnego - informuje Justyna Góźdź.

W pierwszej połowie lipca wiceprezydent Lublina mówił, że miasto zleciło wszystkie możliwe kontrole.

Gdyby dokonać pewnej syntezy tych pism, które do nas dotarły, jeden zarzut dotyczy mobbingu, drugi - przyczynienia się do śmierci. To są zarzuty na tyle poważne, że powinny być zbadane, na pewno nie przez urzędników miasta - mówił Mariusz Banach.

Wiceprezydent informował też, że ratusz otrzymuje sprzeczne sygnały dotyczące dyrektorki. Jest wiele środowisk, które panią dyrektor wychwala pod niebiosa, jest to sprawa trudna, życiowa. Wiadomą jest sprawą, że w każdym zakładzie pracy są różnego rodzaju nieporozumienia - dodał jednak, że jest daleki od trywializowania tej sytuacji i czeka na wyjaśnienia prokuratury, która nadal bada sprawę.