Trzylatek z Łodzi został uratowany dzięki szybkiej reakcji mieszkanki miasta. Chłopiec pozostawiony bez opieki wspinał się na barierki balkonu na pierwszym piętrze budynku. Kobieta najpierw próbowała go skłonić do zejścia, potem wbiega do mieszkania i po prostu go zdjęła. Matka dziecka była pijana.

Błyskawiczna reakcja czujnej kobiety pozwoliła uniknąć tragedii - podkreśla kom. Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji. 38-letnia matka chłopca miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Została zatrzymana, a dziecko zostało oddane pod opiekę ojca.

Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo kobiecie grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci dziękują łodziance, która zareagowała na czas.

Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z VI Komisariatu Policji w Łodzi.