Ponad 15 tys. głosów wpłynęło podczas konsultacji dotyczących utworzenia Strefy Czystego Transportu w Krakowie. Konsultacje, które trwały łącznie blisko dwa miesiące, zakończyły się w 17 stycznia.
Te wszystkie dane zostaną dokładnie przeanalizowane przez zewnętrzną firmę - tłumaczy Maciej Piotrkowski z Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.
Zostanie stworzony raport. Firma, która pomaga przeprowadzić nam te konsultacje, ma na to miesiąc - dodaje. Ten raport trafi do radnych i to oni w lutym zdecydują, jaki będzie ostateczny projekt strefy.
Obawy dotyczące pomysłów, jakie mogą znaleźć się w ostatecznym projekcie, zgłaszają podkrakowskie miejscowości. Jedną z zaniepokojonych gmin jest m.in. Wieliczka.
Podczas ostatniej sesji miejscy radni przyjęli rezolucję, w której apelują do władz Krakowa o "wzięcie pod uwagę potrzeb i możliwości mieszkańców całej Małopolski, którzy na co dzień lub okazjonalnie wjeżdżają do miasta".
Jak twierdzą, w projekcie "szczególnie krzywdzący i dyskryminujący jest zapis o miesięcznej opłacie 500 zł dla kierowców spoza Krakowa". Jak zaznaczają radni z Wieliczki, z punktu widzenia ochrony środowiska starsze auto z Krakowa nie różni się od auta spoza Krakowa.