"Robert Kubica z pewnością nie zasiądzie za sterami bolidu przez kilka najbliższych miesięcy, ale jego powrót na tory wyścigowe może nastąpić szybciej, niż początkowo przypuszczano" - ogłosił szef stajni Renault GP, Eric Boullier. Kubica leży w szpitalu w Pietra Ligure we Włoszech. Jego operacja trwała 7 godzin.

Zobacz film z samochodu załogi, która udzielała pomocy Robertowi Kubicy

Lekarze opiekujący się polskim jedynakiem w Formule 1 przyznali, że dopiero za sześć dni będzie wiadomo, czy Kubica odzyska sprawność w ręce, która najbardziej ucierpiała w wyniku wypadku. Kiedy uczestniczysz w tak poważnym wypadku, jak Robert, lekarze zawsze zakładają najgorszy scenariusz. Z pewnością Kubicy zabraknie na torach przez kilka miesięcy, ale z tego co mi wiadomo, będzie to okres krótszy, niż rok - przyznał Boullier.

Pojawiły się pierwsze doniesienia o tym, kto mógłby zastąpić Kubicę w bolidzie Renault. Być może będzie to ktoś z dwójki: Bruno Senna, Romain Grosjean, bowiem Brazylijczyk i Francuz są kierowcami zaplecza Renault GP. Już rozpoczęliśmy poszukiwania zastępcy dla Roberta na czas, kiedy Polak będzie przechodził rehabilitację. Z decyzją chcemy poczekać jednak kilka dni, gdyż wtedy wiadomo będzie ile czasu zajmie Kubicy powrót na tory. Rozważamy kilka kandydatur, w tym Senny oraz Grosjeana - zdradził szef Renault.