"Konstytucji trzeba bronić od pierwszego do ostatniego artykułu i nie tylko jeśli chodzi o wymiar sądownictwa, ale we wszystkich artykułach” – mówił w Gorzowie Wielkopolskim Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta. I tych dotyczących mieszkań, i tego dotyczącego edukacji, i służby zdrowia, i równości kobiet i mężczyzn, i rozdziału państwa od kościoła, bo my tacy jesteśmy i nie boimy się tego powiedzieć" – wyliczał.

"Konstytucji trzeba bronić od pierwszego do ostatniego artykułu i nie tylko jeśli chodzi o wymiar sądownictwa, ale we wszystkich artykułach” – mówił w Gorzowie Wielkopolskim Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta. I tych dotyczących mieszkań, i tego dotyczącego edukacji, i służby zdrowia, i równości kobiet i mężczyzn, i rozdziału państwa od kościoła, bo my tacy jesteśmy i nie boimy się tego powiedzieć" – wyliczał.
Robert Biedroń / Lech Muszyński /PAP

Robert Biedroń stwierdził, że Lewica "przeszła czyściec" i było jej ciężko, ale dzisiaj "zabiera wszystkich do nieba".

Zabieramy tam, gdzie jest miejsce godne dla Polek i Polaków, czyli do nowoczesnego, europejskiego państwa dobrobytu - opisywał. Takiego państwa chcemy. Państwa, w którym nam się wszystkim dobrze żyje - przekonywał.


Według Biedronia, Lewica udowodniła, że potrafi podejmować odważne decyzja. Wyliczał, że to prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał Konstytucję stworzoną przez Lewicę, że za czasów Lewicy Polska weszła do NATO i Unii Europejskiej. Ocenił, że najważniejsze momenty III Rzeczypospolitej od 1989 r. dała Polsce Lewica.

I trzeba to kontynuować. I obiecuję, że jako prezydent będę kontynuował tę drogę - zadeklarował Biedroń.