Donald Tusk wygrał proces w trybie wyborczym z Bezpartyjnymi Samorządowcami. Poszło o słowa, które lider PO wypowiedział na wiecu wyborczym w Pile 21 września. Były premier nazwał wówczas Bezpartyjnych Samorządowców "przystawką PiS".

O wygranej w trybie wyborczym poinformowała szefowa sztabu KO Wioletta Paprocka-Ślusarska.

"Wygrana Donalda Tuska w trybie wyborczym z KW Bezpartyjni Samorządowcy. Można mówić, że Bezpartyjni to przystawka PiS-u i pomocnicy Kaczyńskiego" - napisała w mediach społecznościowych.

Bezpartyjni Samorządowcy poinformowali wczoraj, że złożyli pozew w trybie wyborczym przeciwko Donaldowi Tuskowi. Oskarżenie dotyczyło wypowiedzi lidera PO z 21 września. Na spotkaniu z wyborcami w Pile Donald Tusk przekazał:

My dobrze wiemy, kto założył ten komitet, kto go finansuje. Ale nie wszędzie w Polsce ludzie to wiedzą. Wiecie, Bezpartyjni Samorządowcy to fajnie brzmi. To oni tam będą może Rafała Trzaskowskiego szukali na liście, tak? To jest przystawka PiS. Mówię o tym w sposób absolutnie odpowiedzialny. To jest komitet, który ma pomóc PiS dalej rządzić.

Bezpartyjni Samorządowcy potraktowali to jako afront i oskarżyli Tuska o kłamstwo. Rzecznik partii Krzysztof Maj zdawał się być pewny wygranej w tym sporze, bo zaznaczył, że wcześniej Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej już przegrał w sądzie za insynuacje o współpracy z Prawem i Sprawiedliwością.

Bezpartyjni Samorządowcy domagali się od lidera PO przeprosin na pięciu wiecach wyborczych, w mediach społecznościowych i w telewizji.