"To był rok bólu, żalu, wiary i jedności" – oświadczył prezydent Ukrainy w piątek, w rocznicę rozpoczęcia agresji Rosji na Ukrainę.

"To był rok bólu, żalu, wiary i jedności" – oświadczył prezydent Ukrainy w piątek, w rocznicę rozpoczęcia agresji Rosji na Ukrainę.

„24 lutego miliony z nas dokonały wyboru: nie biała flaga, a błękitno-żółta. Nie ucieczka, a odpowiedź. Odpowiedź wrogowi. Opór i walka” – napisał Zełenski pod opublikowanym w Telegramie krótkim filmem, pokazującym obrazy z różnych etapów wojny.

„To był rok bólu, żalu, wiary i jedności. Rok naszej wspólnej niezłomności. Wiemy, że to będzie rok naszego wspólnego zwycięstwa” – napisał prezydent Ukrainy.

24 lutego ub. r. Rosja rozpoczęła otwartą fazę inwazji na Ukrainę, wprowadzając na jej terytorium regularne wojska.

Podolak: celem Rosji w tej wojnie jest zniszczenie Ukrainy i odtworzenie ZSRR

"Rosja chce odtworzenia Związku Sowieckiego i nie ma tam miejsca na niepodległość Ukrainy. Powiem więcej: to nie jest wojna o terytorium. Może gdzieś tego nie rozumieją do końca, ale to jest wojna o prawo Rosji do całkowitej dominacji w Europie" – powiedział PAP doradca szefa biura prezydenta w Kijowie Mychajło Podolak.

"W rocznicę bezpośredniego ataku na Ukrainę możemy oczekiwać ataków rakietowych na Ukrainie, nie tylko na infrastrukturę krytyczną ale i na miasta. Dla Putina nie ma znaczenia, że żyją tam cywile - on chce zagłady Ukrainy. Będzie nasilenie ofensywy na wschodzie Ukrainy, uderzenia w Charków, Chersoń i Zaporoże. Ukraina jest jednak do tego gotowa" – powiedział. 

Podolak wspomina, że 24 lutego 2022 r., na wieść o rosyjskim ataku na Ukrainę, prezydent Zełenski ze współpracownikami od wczesnych godziny porannych podejmowali decyzje związane z obroną i funkcjonowaniem państwa w warunkach wojennych.