Do Polski dotarły już pierwsze niemieckie Patrioty. Informację przekazała na Twitterze Bundeswehra.

W poniedziałek niemiecka Bundeswehra rozpoczęła proces relokacji pierwszych dwóch z trzech obiecanych baterii systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot do Polski. Wyruszyły w drogę z bazy pod Rostockiem w Meklemburgii. Miały do pokonania 1100 kilometrów.

Baterie niemieckich Patriotów mają stacjonować pod Zamościem.

Jedna bateria to kilka pojazdów. Sam nośnik pocisków przechwytujących to tylko jeden z elementów. Oprócz tego to radar, pojazd kierowania ogniem czy agregaty prądotwórcze.

Tydzień wcześniej do Polski udała się już grupa przygotowawcza, której zadaniem było zorganizowanie zakwaterowania i zaopatrzenia dla kilkuset żołnierzy Bundeswehry, a także przygotowanie terenu do instalacji systemów Patriot.

Jedna niemiecka bateria obrony systemem Patriot stacjonuje już na Słowacji. Rakiety Patriot są w stanie zwalczać nadlatujące pociski i samoloty w promieniu ok. 70 kilometrów. 

Po tym, jak w listopadzie w terytorium Polski uderzył pocisk, ówczesna minister obrony Christine Lambrecht (SPD) i jej polski odpowiednik Mariusz Błaszczak uzgodnili, że niemieckie systemy Patriot powinny stacjonować w Polsce. "Tymczasem Błaszczak wywołał niemałe zamieszanie w Berlinie, proponując, że lepszym miejscem stacjonowania Patriotów byłaby Ukraina" - przypomina dpa. W konsekwencji z Niemiec do Polski trafią trzy jednostki Patriot, a na Ukrainę jedna.