Prezydenci Francji i Ukrainy, Emmanuel Macron i Wołodymyr Zełenski, rozmawiali telefonicznie na temat sytuacji w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Zełenski poprosił o rozszerzenie zakresu sankcji wobec Rosji, Macron opowiedział się za wysłaniem do elektrowni międzynarodowej misji.

Rozmowa odbyła się rano, trwała godzinę i 20 minut - poinformował Pałac Elizejski.

Prezydent Macron wyraził zaniepokojenie z powodu zagrożenia, jakie stwarzają obecność i działania rosyjskich sił zbrojnych (...) w ukraińskich instalacjach jądrowych, a także wezwał do wycofania tych wojsk - powiadomiła administracja prezydenta Francji w komunikacie prasowym.

Macron wyraził poparcie dla propozycji dyrektora generalnego Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, aby jak najszybciej wysłać misję (do Zaporoskiej Elektrowni Atomowej), a obaj prezydenci omówili warunki takiego (przedsięwzięcia) - oświadczyły francuskie władze.

Tematem rozmowy - eksport zbóż

Przywódcy rozmawiali także o eksporcie ukraińskich zbóż, "co jest niezbędne dla światowego bezpieczeństwa żywnościowego" - podkreślono.

Prezydenci "z zadowoleniem przyjmują dalsze wdrażanie umowy zezwalającej na eksport (zboża) drogą morską z portu w Odessie, a także wypłynięcie we wtorek pierwszego humanitarnego statku wyczarterowanego przez ONZ, który przewiezie zboże na kontynent afrykański. (Ta część świata) wykazuje (w tym względzie) szczególne potrzeby - ocenił Pałac Elizejski.

Francja wspiera również europejskie wysiłki w ramach "szlaków solidarności", (czyli) eksportu ukraińskiego zboża drogą lądową i rzekami. Umożliwiły one wyeksportowanie w lipcu 2,8 mln ton, a tempo (tych działań) wciąż wzrasta - dodano.

Zełenski: Rozmawialiśmy o rosyjskim terroryzmie nuklearnym

Prezydent Zełeński poinformował wcześniej na Twitterze, że rozmawiał z prezydentem Francji o "rosyjskim terroryzmie nuklearnym" w ukraińskiej elektrowni atomowej. W pobliżu obiektu w okupowanym Enerhodarze na południu kraju, zajętym przez siły wroga na początku marca, doszło w ostatnich tygodniach do serii ostrzałów.


Rosyjskie prowokacje wywołały obawy przed możliwą katastrofą nuklearną, co w minionym tygodniu stało się tematem posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.