Vancouver to arena nie tylko sportowych starć. Około stu zamaskowanych i ubranych na czarno osób zdemolowało witryny sklepowe, samochody i parkomaty na jednej z głównych ulic handlowych miasta. Na trasie swojego przemarszu zostawili symbole anarchistyczne. Policja zatrzymała siedmiu aktywistów; mieli przy sobie pałki i rowerowe łańcuchy.
Według policji nikt nie został ranny, ale świadkowie twierdzą, że widzieli zakapturzonych mężczyzn bijących pięściami dwóch przechodniów.
W dniu otwarcia igrzysk przeciwko olimpiadzie protestowało półtora tysiąca ludzi - głównie anarchistów i alterglobalistów. Manifestację zorganizowano przed halą BC Place, gdzie odbywała się ceremonia.
Wśród protestujących znaleźli się również wywodzący się z diaspory kaukaskiej przeciwnicy zimowej olimpiady w Soczi w 2014 roku. Dziesiątki manifestantów próbowało przebić się przez kordon policji, ale zostali odparci. Dwóch funkcjonariuszy zostało lekko rannych.
Jak ocenił szef policji w Vancouver Jim Chu, z okazji igrzysk do miasta zjechali się anarchiści z różnych rejonów Kanady i z USA.