W nadziei na ustabilizowanie rynku finansowego Bank Japonii zasilił go dziś kolejnym zastrzykiem pieniędzy: trzema bilionami jenów. Gubernator Banku Masaaki Shirakawa liczy, że pomoże również interwencja krajów G7, które postanowiły działać wspólnie na rynkach walutowych, by nie dopuścić do nadmiernego wzrostu kursu jena.

Shirakawa obiecał również, że jego bank centralny będzie zapewniał płynność sektorowi bankowemu.

Wcześniej Bank Japonii przeprowadził "operację awaryjną" - jak pisze AP - wpuszczając do systemu finansowego w ubiegłym tygodniu 34 biliony jenów (420 mld dolarów). To "zalanie" banków dodatkową gotówką ma im pomóc sprostać mocno zwiększonemu zapotrzebowaniu na pożyczki przeznaczone na pomoc po katastrofie.