Będzie odwołanie Związku Polaków Andżeliki Borys od wyroku sądu, który odebrał organizacji Dom Polski w Iwieńcu. Wcześniej Borys podziękowała białoruskiej opozycji i Polsce za wsparcie. Podziękowania ukazały się... w rosyjskiej gazecie. "Wriemia Nowostiej" publikują dziś wywiad z szefową nieuznawanego przez reżim Łukaszenki Związku Polaków na Białorusi.

Również inne rosyjskie media nie grają dziś na tradycyjnej antypolskiej nucie, bo Moskwa ma także niewyrównane rachunki z Łukaszenką. Łukaszenko - podobnie jak Polskę - prowokuje Rosję, tyle że uderza w sprawy gospodarcze, czyli najważniejsze dla Moskwy. Ostatnio Mińsk zażądał zniesienia monopolu Gazpromu.

Politolog Siergiej Kurganian te działania Łukaszenki tłumaczy mentalnością kierownika kołchozu, który zamierza oszukać wszystkich. Łukaszenko nie ukrywa, że chce ssać dwie matki. Rosja daje kredyty, by nie uciekał na Zachód, a Zachód płaci, by nie było zbliżenia z Rosją. A on ten swój kołchoz czyści, odnawia, sieje groch i pszenicę i tworzy raj jak za Breżniewa - mówi Kurganian. Jak dodaje, Łukaszenkę tolerować musimy, bo tracąc Białoruś Rosja zostałaby ostatecznie odcięta od Europy.