Na Śląsku poziom wody opada, ale sytuacja wciąż jest bardzo trudna - informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Miejscami stan rzek spadł poniżej poziomu ostrzegawczego, ale w kilku punktach nadal przekroczone są wciąż stany alarmowe.

Najgorzej jest w Czechowicach-Dziedzicach i powiecie bieruńsko- lędzińskim, gdzie zalane lub podtopione są setki domów.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przypomina, że nieprzejezdne są dwa odcinki dróg krajowych: droga nr 52 z Bielska-Białej do Krakowa na moście w Kobiernicach oraz nr 81, tzw. wiślanka, między Skoczowem i Ochabami. Zamknięte są też cztery odcinki dróg wojewódzkich: w rejonie Raciborza nieprzejezdny jest dojazd do promu na Odrze drogą nr 421 w Grzegorzowicach, w rejonie Żywca zamknięty jest dojazd na Przełęcz Kocierską drogą nr 781, koło Zabrza nieprzejezdny jest odcinek drogi nr 921 w Przyszowicach, a w Pawłowicach nadal zalana jest droga nr 933 do Jastrzębia Zdroju.