Władze Warszawy zdecydują dziś kiedy trasa zamknięta w niedzielę o północy, zostanie otwarta. Na razie wiadomo, że również jutro Wał Miedzeszyński będzie zamknięty. W tym czasie mają zostać przeprowadzone ekspertyzy stanu jezdni i podbudowy.

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz zapewniał, że sytuacja na wale jest cały czas monitorowana. Woda jest odpompowywana przez dwie pompy. Na miejscu wciąż pracują strażacy, którzy zabezpieczają budynki i umacniają wał.

Woda w Wiśle na wysokości stolicy opada z prędkością około 2 cm na godzinę. Wciąż jednak rzeka przekracza stan alarmowy i napiera na wały.

Kierowcy, którzy do tej pory korzystali z Wału Miedzeszyńskiego muszą wybierać objazdy. Traktem Lubelskim możemy wszystko ominąć. Możemy skręcić do ulicy Patriotów, możemy dojechać do Bora - Komorowskiego - podpowiada Grażyna Lędzion z Zarządu Dróg Miejskich.

Trwa też walka z wodą przy ulicy Kaszmirowej w Warszawie. Mieszkańcom tego niewielkiego osiedla od wczoraj pomagają strażacy, którzy zabezpieczyli teren workami z piaskiem i odpompowują wodę, tak żeby nie zalała piwnic. Wał przeciwpowodziowy w tym miejscu nie został naruszony. Osiedle powstało kilka lat temu na terenie, gdzie wcześniej znajdowały się zbiorniki wodne.

Dziś w Warszawie nieczynne są będą szkoły, przedszkola i żłobki po stronie praskiej, a także w Wilanowie i na Mokotowie. Otwarte zostaną tylko placówki na Bielanach. Trwają rozmowy władz Warszawy z Ministerstwem Edukacji Narodowej w sprawie odrabiania zajęć.