Pięć pociągów będzie codziennie odjeżdżać ze słynnego peronu piątego w Katowicach. Głośno o peronie zrobiło się w grudniu, kiedy okazało się, że według nowego rozkładu jazdy powinien być, ale nikt nie wiedział gdzie jest. Poleciały dyrekcyjne głowy i dziś, po dwóch miesiącach, z peronu piątego odjechał pierwszy pociąg.

Biegający pasażerowie i duży chaos - tak wyglądały ostatnie minuty przed odjazdem pierwszego składu. Dokładnie o 6.52 z piątego peronu odjechał pociąg do Przemyśla. Pasażerowie skarżą się jednak, że ze względu na fatalne oznakowanie trudno trafić na peron. Niektórzy z tego powodu nie dotarli na pociąg na czas i zostali z bagażem i biletem. Na peronie piątym.