PKP Intercity nie odwoła się od kary nałożonej przed dwoma tygodniami przez Urząd Transportu Kolejowego - dowiedział się reporter RMF FM Paweł Świąder. Za grudniowy chaos związany z wprowadzaniem nowego rozkładu jazdy przewoźnik będzie musiał zapłacić ponad pół miliona złotych.

Z kolei Przewozy Regionalne, również ukarane przez urząd, już złożyły pismo z protestem przeciwko nałożeniu 450 tysięcy złotych kary. To odwołanie będzie musiał rozpatrzyć sąd.

UTK nałożył na tych dwóch przewoźników łącznie ponad 1 mln zł kary w połowie kwietnia. Urząd stwierdził wówczas, że dwaj najwięksi polscy przewoźnicy kolejowi nie udzielali przy wprowadzaniu rocznego rozkładu jazdy pociągów w grudniu pasażerom wystarczających informacji dotyczących kursowania pociągów, łamiąc tym samym ich prawa, zagwarantowane unijnym rozporządzeniem.