"Euro 2012 jest ważne, ale nie róbmy z tego magicznej daty, gdzie wszystko na kolei musi się zmienić, bo nie ma na to żadnej szansy" - mówi Jacek Prześluga z zarządu PKP. Te słowa padły podczas otwarcia po remoncie dworca podmiejskiego Warszawa Wschodnia. Sam budynek może robić wrażenie, jednak obskurne perony i przejścia podziemne na Euro nie zostaną wyremontowane.

Kolej skupiła się tylko na dworcowych halach, bo po pierwsze za perony i przejścia odpowiada inna kolejowa spółka, a po drugie na remont nie ma pieniędzy.

Na razie wyjście na perony z klimatyzowanego pomieszczenia, wyłożonego drogimi kamiennymi płytami, zagradzają metalowe drzwi. Przejścia na dworcu będą jedynie odświeżone, podobnie jak Dworzec Zachodni, który wygląda jeszcze gorzej.