"Bohater" - tak nazwała największa urugwajska gazeta "El Pais" strzelca dwóch bramek w meczu z Koreą Południową w 1/8 finału mundialu - Luisa Suareza. "Urusi" zwyciężyli 2:1 i po raz pierwszy od 40 lat wystąpią w ćwierćfinale mistrzostw świata.

W Montevideo kibice świętowali sukces piłkarzy do wczesnych godzin rannych. Wielu wyjechało na ulice stolicy samochodami udekorowanymi flagami narodowymi. Nie zabrakło także galopujących jeźdźców na koniach.

"El Pais" podkreślił, że narodowa jedenastka szturmem wdarła się ponownie do historii futbolu. Urugwajczycy byli dwukrotnie mistrzami świata, w 1930 i 1950 roku.