Rebecca Soni pobiła własny rekord świata na 200 m stylem klasycznym, zwyciężając wczoraj w olimpijskim finale w czasie 2.19,59. Na 200 m stylem zmiennym za porażkę na dystansie dwukrotnie dłuższym Ryanowi Lochte zrewanżował się Michael Phelps.

Poprzedni, gorszy o 0,41 s rekord, Amerykanka ustanowiła w środowym półfinale. Srebrny medal zdobyła Japonka Satomi Suzuki (2.20,72), a brązowy Rosjanka Julia Jefimowa (2.20,92), która przy okazji ustanowiła rekord Europy. Dla mnie ten wynik ma szczególne znaczenie, bo zostałam pierwszą kobietą, która przepłynęła ten dystans poniżej 2.20 - powiedziała 25-letnia Soni.

Wspaniały pojedynek pływaków

Ozdobą dnia był także drugi na tych igrzyskach pojedynek dwóch wielkich amerykańskich pływaków - Michaela Phelpsa i Ryana Lochte. Początek londyńskich igrzysk nie był najlepszy w wykonaniu podopiecznego Boba Bowmana. Phelps najpierw nie zdołał nawet stanąć na podium 400 m stylem zmiennym, a następnie przegrał z reprezentantem RPA Chadem le Closem na 200 m stylem motylkowym.

Jednak to, co wydarzyło się w czwartek, śmiało można skwitować tytułem jednej z części "Gwiezdnych Wojen", czyli "Imperium kontratakuje". Phelps najpierw w wielkim stylu wygrał na 200 m stylem zmiennym, a następnie, zaledwie kilkanaście minut później, uzyskał najlepszy czas w półfinałach na 100 m stylem motylkowym.

Od 2004 roku stoczyliśmy wiele fantastycznych pojedynków. Z przyjemnością będę go dalej obserwował, kibicował mu. Gdy obaj wskakiwaliśmy do basenu musieliśmy dawać z siebie wszystko - powiedział Phelps o rywalizacji z Lochte. Ośmiokrotny złoty medalista igrzysk w Pekinie już wcześniej zapowiedział, że po londyńskich zmaganiach kończy sportową karierę.

Oczywiście chciałem zdobyć złote medale we wszystkich swoich startach, ale się nie udało. Muszę wszystko przeanalizować i w przygotowaniach do następnych igrzysk wyeliminować popełnione błędy. Wiem też, że nie robię się coraz młodszy i również to będę musiał uwzględnić - zapewnił Lochte. Dziś Amerykanin kończy 28 lat.

Dzień rekordów

W czwartek na londyńskiej pływalni ustanowiono także jeden rekord olimpijski. Dokonała tego Holenderka Ranomi Kromowidjojo, która złoty medal na 100 metrów kraulem wywalczyła czasem 53,00. Kolejne miejsca na podium zajęły Białorusinka Aliaksandra Herasimenia (53,38) oraz Chinka Yi Tang (53,44).