Profanacja tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy smoleńskiej. Policja zatrzymała mężczyznę, który rzucił w nią słoikiem z fekaliami. Do incydentu doszło tuż przed godziną 14. Po trzech godzinach tablica została wyczyszczona.

71-letni mężczyzna nie był wcześniej karany. Jak zaznaczają policjanci, w chwili incydentu prawdopodobnie nie był też pijany. Będzie to jednak sprawdzane. Na razie nie wiadomo czy i jakie usłyszy zarzuty. Zniszczenia mienia na kwotę poniżej 250 zł jest wykroczeniem, powyżej - tej kwoty - przestępstwem.

Na razie za wcześnie by o tym mówić, to starszy człowiek. Musimy dowiedzieć się dlaczego to zrobił, ustalić czy szkody są trwałe - podkreślają policjanci.

Pamiątkową tablicę z szarego granitu odsłonięto w miniony czwartek. Znajduje się na niej krzyż, a poniżej napis: W tym miejscu w dniach żałoby po katastrofie smoleńskiej, w której 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96 osób - wśród nich prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką i były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, obok krzyża postawionego przez harcerzy gromadzili się licznie Polacy zjednoczeni bólem i troską o losy państwa.