Minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller, który przewodniczy polskiej komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, leci w środę do Rosji. Razem z ministrem sprawiedliwości weźmie udział w spotkaniu przedstawicieli UE i Rosji. Do spotkania dojdzie 19 maja w Sankt Petersburgu.

W spotkaniu z przedstawicielami Rosji, poza polskimi ministrami, wezmą też udział przedstawiciele Węgier, które przewodniczą Radzie Europy i Komisji Europejskiej - tłumaczy rzecznik MSWiA Małgorzata Woźniak.

Na razie nie wiadomo, czy minister wykorzysta podróż na rozmowy z Rosjanami ws. dokumentów, które polska komisja chciałaby jeszcze dostać przed zakończeniem prac nad raportem dot. katastrofy smoleńskiej. Wśród materiałów, o które Polska wielokrotnie występowała, są m.in. regulaminy oraz warunki techniczne i stan wyposażenia lotniska w Smoleńsku.

Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zapowiedział już, że podczas wizyty w Rosji będzie chciał poruszyć temat sprowadzenia do Polski wraku Tu-154M. Zastrzegł jednak, że jego rozmowy, z rosyjskim odpowiednikiem Aleksandrem Konowałowem mają jedynie charakter nieformalnych wniosków.

We wtorek do Moskwy lecą natomiast prokurator generalny Andrzej Seremet i naczelny prokurator wojskowy Krzysztof Parulski. Będą rozmawiać o przebiegu śledztwa smoleńskiego. Seremet prawdopodobnie będzie chciał uzgodnić możliwość wyjazdu do Moskwy polskich ekspertów odsłuchujących zapis czarnych skrzynek. Mieliby oni uzyskać dostęp do oryginalnego zapisu i porównać go z kopią, którą dysponuje strona polska. Specjaliści z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie chcą przed podpisaniem się pod ostateczną ekspertyzą móc porównać kopię z oryginałem.