"Jarosław Kaczyński nie powinien tak nieprzyzwoicie wykorzystywać sprawy smoleńskiej do łomotania rządu". To reakcja premiera Tuska na słowa prezesa PiS wypowiedziane w Przesłuchaniu w RMF FM. Kaczyński stwierdził, że gdyby to on był premierem 10 kwietnia, do katastrofy by nie doszło.

Coraz trudniej przychodzi mi komentowanie wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, szczególnie tych dotyczących katastrofy. Ze względu na pamięć o własnym bracie nie powinien w tak nieprzyzwoity sposób nadużywać pamięci tej tragedii do łomotania rządu. To jest brzydkie - odpowiedział Tusk.

Premier zasugerował, by przypomnieć prezesowi PiS, że gdy to on był szefem rządu, lot prezydenta do Katynia 17 września 2007 był źle przygotowany. Samolot lądował w Smoleńsku bez aktualnych map podejścia i bez wymaganego rosyjskiego nawigatora na pokładzie.