Trumna z ciałem Krzysztofa Putry, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem, została przewieziona do Białegostoku. Setki osób zebrały się przed Pałacem Branickich, by uroczyście powitać tragicznie zmarłego wicemarszałka Sejmu.

Podczas powitania arcybiskup senior Stanisław Szymecki dziękował Putrze m.in. za za piękne życie, wzór męża, ojca, postawę odpowiedzialnego polityka. Wracasz, panie marszałku Krzysztofie, do miasta, które wybrałeś na swoje mieszkanie i na swoją pracę - mówił hierarcha w czasie uroczystości na dziedzińcu Pałacu Branickich, w obecności rodziny zmarłego, władz wojewódzkich i miejskich, pocztów sztandarowych (m.in. z fabryki Bison-Bial, gdzie przed rozpoczęciem kariery politycznej pracował Krzysztof Putra) i setek mieszkańców.

Abp Szymecki. Złożył też wyrazy najgłębszego współczucia bliskim polityka.

Pogrzeb Krzysztofa Putry odbędzie się we wtorek. W kościele Św. Rocha trwa msza św. w intencji ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Po niej zaplanowany jest Marsz Pamięci pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie mieszkańcy Białegostoku zapalają znicze i składają kwiaty w trakcie całej żałoby po wypadku prezydenckiego samolotu.

Trumnę z ciałem marszałka wieziono z Warszawy do Białegostoku przez Zambrów, Łomżę, Wysokie Mazowieckie i Łapy. Wiele z tych miast nie leży bezpośrednio na trasie Warszawa-Białystok. Wybrano tę trasę, by mieszkańcy tych miejscowości mogli pożegnać zmarłego. Na rogatkach w Białymstoku trumnę powitała rodzina tragicznie zmarłego marszałka.