Polski ambasador w Moskwie zaapelował, by Rosja zwróciła najszybciej jak się da wrak prezydenckiego tupolewa. Mamy nadzieję, że wrak wróci do Polski, skoro rosyjscy śledczy już go nie potrzebują - powiedział agencji Interfax Wojciech Zajączkowski.

Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski mówił wczoraj na antenie RMF FM, że ma nadzieję na przekazanie nam wraku przec rocznicą katastrofy.

Tupolew, który 10 kwietnia rozbił się pod Smoleńskiem, wciąż leży na tamtejszym lotnisku. Od października jest przykryty brezentem i ogrodzony. Śledztwo ws. niszczenia wraku prowadzi Warszawska Prokuratura Okręgowa. Zawiadomienie o przestępstwie "niszczenia dowodów" przez Rosjan złożył pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej mecenas Rafał Rogalski.