O godzinie 8:56 - dokładnie tydzień po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem - w całym kraju zawyły syreny alarmowe. W kościołach biły dzwony. W katastrofie zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z żoną Marią, ważne osobistości życia publicznego, duchowni i członkowie Rodzin Katyńskich. Mieli wziąć udział w uroczystościach związanych z 70. rocznicą zbrodni katyńskiej.
W Krakowie dwaj strażacy-hejnaliści odegrali z Wieży Mariackiej żałobną pieśń "Łzy Matki". Pieśń ta pochodzi prawdopodobnie z czasów przedwojennych. Została przyjęta przez polskich strażaków jako pożegnalna melodia towarzysząca im w ostatniej drodze.
"Łzy Matki" odegrano także dzień po katastrofie pod Smoleńskiem w niedzielę 11 kwietnia, 2 minuty po godzinie 12, dla uczczenia pamięci ofiar.
Syreny alarmowe odezwą się ponownie w południe. O tej godzinie na placu Piłsudskiego w Warszawie rozpoczną się uroczystości żałobne upamiętniające 96 ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.