W ciągu kilku dni w skład polskiej komisji wyjaśniającej przyczyny katastrofy 10 kwietnia wejdą międzynarodowi eksperci - ustalił reporter RMF FM Paweł Świąder. Od środy komisją kieruje szef MSWiA Jerzy Miller. Ponadto osobne postępowania prowadzą polscy oraz rosyjscy śledczy.

Polska komisja została powołana przez szefa MON Bogdana Klicha. W jej składzie jest kilkunastu specjalistów; wśród nich są i wojskowi, i cywile. W ciągu następnych dni dołączy do nich kilku międzynarodowych ekspertów. Od początku komisji przewodniczył Edmund Klich, od środy zastąpił go szef MSWiA Jerzy Miller. Zadaniem Klicha jest obserwowanie wszystkich poczynań strony rosyjskiej. To ta komisja ma ustalić przyczyny katastrofy samolotu.

Osobno trwają dwa śledztwa: prokuratury rosyjskiej i polskiej. Rosyjscy śledczy zebrali już wszystkie dowody i przekazali je międzynarodowej polsko-rosyjskiej komisji. Polscy śledczy po zebraniu wszelkich materiałów w kraju, teraz czekają na przekazanie tych zabezpieczonych w Rosji. To prokuratorzy mają ustalić odpowiedzialnych i ewentualnych winnych tego wypadku.