Posłowie PiS na posiedzeniu połączonych komisji sejmowych ws. katastrofy smoleńskiej zarzucili m.in. szefowi MON Bogdanowi Klichowi, że nie bronił honoru dowódcy Sił Powietrznych gen. Andrzeja Błasika. Klich odparł, że robił to już na pogrzebie generała.

Na posiedzeniu sejmowych komisji infrastruktury, obrony narodowej oraz sprawiedliwości i praw człowieka przedstawiana jest informacja rządu nt. polskich postępowań ws. katastrofy smoleńskiej. W swych pierwszych pytaniach posłowie PiS często stawiali zarzuty ministrowi obrony narodowej Bogdanowi Klichowi.

Posłanka PiS Jadwiga Wiśniewska mówiła, że ogłoszony 13 stycznia raport MAK obraża godność i honor Polski. Pani Anodina trzykrotnie powtarzała informację o rzekomo pijanym generale Błasiku. Gdzie pan wtedy był, panie ministrze Klich? Dlaczego pan nie bronił honoru polskiego żołnierza? Pan mówi o honorze? Pan jest dzisiaj ostatnią osobą, która może dzisiaj wypowiadać to słowo - powiedziała Wiśniewska, nawiązując do wcześniejszej polemiki Bogdana Klicha z posłem Antonim Macierewiczem (PiS). Część posłów nagrodziła jej słowa brawami. Honoru polskiego żołnierza, polskiego generała nie bronił pan, tylko wdowa po generale. To jest wstyd - zakończyła swoje wystąpienie pod adresem Klicha Wiśniewska.

W odpowiedzi na te zarzuty Klich podkreślił, że dowódcy Sił Powietrznych, który zginął w katastrofie, bronił już w kwietniu. Po raz pierwszy broniłem honoru generała Błasika w mowie pożegnalnej podczas jego pogrzebu. (...) Po raz ostatni - w ubiegły piątek, publicznie w programach radiowych i telewizyjnych - zaznaczył w odpowiedzi szef MON.

Posłowie PiS, którzy zadawali pytania na posiedzeniu komisji, najczęściej chcieli się dowiedzieć, kto i kiedy podjął decyzję o wyborze konwencji chicagowskiej i jej aneksu 13. zastosowanej przy badaniu katastrofy. Zastanawiali się też nad możliwością powołania polsko-rosyjskiego zespołu śledczego. Zarzucali polskiemu rządowi zwlekanie z odpowiedzią na opublikowanie przez MAK raportu końcowego nt. katastrofy. Często w pytaniach posłów PiS pojawiała się też kwestia, dlaczego czarne skrzynki tupolewa są nadal w Rosji.