Zginęło wiele ważnych osób, ale też wielu wspaniałych przyjaciół - powiedziała posłanka Joanna Kluzik-Rostowska w rozmowie z reporterem RMF FM Mateuszem Wróblem. W sensie intelektualnym docierają do mnie informacje - ja je rozumiem, natomiast gdzieś tam głęboko wciąż w to nie wierzę - zaznaczyła.
To są dwa plany. Jeden to jest plan funkcjonowania państwa - zginął prezydent, żona prezydenta, a także iluś parlamentarzystów. Ale drugi plan - mój, osobisty - jest taki, że zginęło kilkadziesiąt osób z mojego najbliższego otoczenia - stwierdziła posłanka PiS. Myślę, że taką dyskusję o tym, co tak naprawdę teraz czujemy i jak to oceniamy, będziemy wstanie przeprowadzić za tydzień, dwa, kiedy naprawdę to do nas dotrze - zaznaczyła.
