10 429 nowych zakażeń koronawirusem potwierdzono w Polsce w ciągu ostatniej doby. Po raz ostatni tak wysoki dobowy przyrost liczby infekcji w Polsce odnotowano w drugiej połowie kwietnia. Zmarły 124 osoby.

Minionej doby wykryto 10 429 nowych zakażeń koronawirusem. To przypadki z województw: mazowieckiego (2036), lubelskiego (1761), podlaskiego (708), pomorskiego (654), łódzkiego (637), dolnośląskiego (614), małopolskiego (589), śląskiego (558), kujawsko-pomorskiego (478), wielkopolskiego (465), podkarpackiego (451), warmińsko-mazurskiego (439), zachodniopomorskiego (415), świętokrzyskiego (214), opolskiego (160), lubuskiego (134).

116 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

Zmarły 124 osoby. 80 z nich miało choroby współistniejące.

Łącznie od początku pandemii w Polsce wykryto 3 045 102 zakażeń. 77 145 osób zmarło. Wyzdrowiało 2 718 452 dotąd zakażonych.

Według najnowszych danych resortu zdrowia, w szpitalach przebywa 8 257 pacjentów z Covid-19. 692 z nich podłączono do respiratorów. 

Takie wyniki to znaczący wzrost w porównaniu z wczorajszymi danymi. W ciągu doby w szpitalach przybyło 707 pacjentów. 

Ostatniej doby wykonano ponad 68,3 tys. testów na obecność SARS-CoV-2, w tym 38 842 tys. antygenowych

Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował w TVP Info, że jak dotąd zostało wystawionych 900 tys. e-skierowań na szczepienie trzecią dawką dla osób powyżej 18 lat, które przyjęły drugą dawkę szczepionki pół roku temu.

Dzisiaj po południu podsumujemy sobie te pierwsze dwa dni szczepienia osób 18 plus. Na pewno zainteresowanie w tej starszej grupie oraz wśród medyków, którzy mogli się szczepić już od dłuższego czasu dawką przypominającą, jest dosyć duże. Na dzisiaj mamy w granicach 840 tys. osób, które już dawką przypominającą się zaszczepiły - mówił.

Rzecznik resortu zdrowia przyznał, że zdarza się także, że do szpitala trafiają osoby zaszczepione. Są to głównie osoby starsze, dotknięte wielochorobowością, które jednak w szpitalu ten Covid przechodzą łagodniej z racji tego, że się zaszczepiły - ocenił. Zastrzegł, że zdecydowana większość osób trafiających do szpitali "to osoby w sile wieku, od 30 do 50 lat, w głównej mierze niezaszczepione". Nawet kiedy trafiają pod respirator, jeszcze ostatnimi słowami mówią, że nie wierzyły i nadal nie wierzą w Covid - zaznaczył Andrusiewicz.