W prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach zakażonych koronawirusem jest obecnie 163 górników, spośród 191 zarażonych od początku epidemii. Wyzdrowiało 28 osób, a 116 jest w kwarantannie - podało Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia.

Od piątku w kopalni przybyło osiem nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2 oraz czterech ozdrowieńców.

W minioną środę przetestowano - w ramach badań przesiewowych - ponad 300 pracowników Silesii, potwierdzając zakażenie u 72 osób. Decyzją wojewody śląskiego w najbliższy wtorek wymazy do badań będą pobrane od kolejnych 300 górników z tego zakładu.

Zakażenia w spółkach węglowych

Oprócz 163 górników z Silesii nadal zakażonych jest także 238 pracowników Polskiej Grupy Górniczej (w sobotę przybyło 21 nowych zakażeń) oraz 185 górników z Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Łącznie, wraz z Silesią, choruje 586 górników, a ponad 6,3 tys. wyzdrowiało.

W piątek badania przesiewowe prowadzono też w należących do PGG kopalniach Chwałowice w Rybniku (do soboty potwierdzono tam 48 zakażeń) oraz Bielszowice w Rudzie Śląskiej (w sobotę liczba zakażonych wzrosła tam o 12, do 116 przypadków). Łącznie w obu kopalniach przebadano ponad 800 osób. Wyniki testów spodziewane są w najbliższych dniach.

Od początku epidemii do soboty koronawirusem zaraziło się 2137 pracowników polskiej Grupy Górniczej (wyzdrowiało 1899), a w Jastrzębskiej Spółce Węglowej 4014 osób (wyzdrowiało 3829). W bytomskiej kopalni Bobrek, należącej do spółki Weglokoks Kraj, zakażonych było 590 osób - wszyscy już wyzdrowieli.

Według danych sanepidu, w woj. śląskim - gdzie odnotowano najwięcej w kraju zakażeń - koronawirusa wykryto u 15  153 osób (w sobotę poinformowano o 188 nowych przypadkach zakażenia), z których 382 zmarły. W regionie wyzdrowiało 12 tys. 829 osób, czyli blisko 84,7 proc. wszystkich zakażonych.

Ponad 580 górników - z przeszło 6,7 tys. wszystkich pracowników kopalń, u których od początku epidemii potwierdzono SARS-CoV-2 - nadal zmaga się z koronawirusem - wynika z danych spółek węglowych.