W ciągu ostatniej doby w Polsce odnotowano 15 250 nowych zakażeń koronawirusem. 289 pacjentów z Covid-19 zmarło.

Resort zdrowia poinformował o 15 250 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Najwięcej - 2563 - odnotowano na Mazowszu. 

Na kolejnych miejscach w raporcie znalazły się województwa: śląskie (1620), pomorskie (1337), wielkopolskie (1251), dolnośląskie (1174), kujawsko-pomorskie (1049), małopolskie (953), podkarpackie (941), warmińsko-mazurskie (831), łódzkie (793), lubuskieg (490), lubelskie (477), zachodniopomorskie (476), podlaskiego (438), świętokrzyskie (381) i opolskie (266). 210 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało też o śmierci 289 osób. 58 z nich zmarło z powodu Covid-19, a 231 z powodu współistnienia Covid-19 z innymi schorzeniami. 

Od początku epidemii w Polsce odnotowano 1 750 659 przypadków zakażenia koronawirusem, zmarło 44 649 osób, a 1 448 619 wyzdrowiało. Do tej pory wykonano 3 619 316 szczepień. 

W ciągu doby wykonano ponad 62,8 tys. testów na koronawirusa. 

Aktualne dane o dostępności łóżek i respiratorów

Jak informuje resort zdrowia, aktualnie zajęte są 15 992 łóżka dla pacjentów z Covid-19 spośród 26 387 dostępnych. Wykorzystywane jest też 1 650 z 2 607 dostępnych respiratorów. 

W środę badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u 15 698 osób, najwięcej odnotowano ich w woj. mazowieckim - 2750. W dobowych zakażeniach doszliśmy do poziomów odnotowanych w listopadzie. Zmarło 309 osób.

Mija rok od potwierdzenia pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce

Dziś mija rok od potwierdzenia pierwszego przypadku zakażenia koronawirusem w Polsce. Choroba, co prawda ustąpiła, ale są pozostałości - przyznał w rozmowie z PAP polski "pacjent zero" - Mieczysław Opałka z Cybinki. To on jako pierwsza osoba z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem trafił przed rokiem do szpitala w Zielonej Górze.

Musiałem się usprawnić fizycznie i psychicznie, pozostała jednak poważna trauma. Ona cały czas trwa. Przez to, że ten Covid-19 się ciągnie, jest jeszcze trudniej. Wciąż odczuwam dolegliwości. Mam problemy z koncentracją, moje myślenie jest w jakiś sposób spowolnione - relacjonował. Opałka przed dwoma tygodniami wrócił ze szpitala-sanatorium dla ozdrowieńców w GłuchołazachLudzie, którzy tam przebywali, podobnie jak ja mają problemy z oddychaniem, mają problemy ruchowe, psychiczne - przyznał. 

Początek walki z koronawirusem wspominał w rozmowie z reporterem RMF FM Mateuszem Chłystunem ordynator oddziału zakaźnego w Szpitalu Wojewódzkim w Zielonej Górze - dr Jacek Smykał. Każdy wiedział, co ma robić. Mieliśmy zabezpieczony sprzęt ochrony osobistej, ponieważ nasz oddział przez jakiś czas pełnił rolę oddziału kohortującego większość pacjentów z tzw. wirusem New Delhi, a więc wymagania epidemiologiczne były bardzo wysokie. Mieliśmy kombinezony, maseczki, rękawice - to wszystko u nas było w dostatecznej ilości - relacjonował. Całą rozmowę możecie przeczytać tutaj.