​Coraz więcej pracowników szpitali w Lublinie trafia na kwarantannę. Lecznice wskazują na to, że wkrótce mogą mieć trudności w organizacji pracy.

Jak podaje "Kurier Lubelski" w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie w izolacji lub na kwarantannie jest ok. 3 proc. pracowników. Jak zapewnia rzeczniczka placówki Anna Guzowska, sytuacja pogarsza się każdego dnia i wkrótce lecznica może mieć problemy w "tworzeniu grafików dyżurów i organizowaniu zastępstw".

W Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu w stolicy województwa lubelskiego na kwarantannie są 132 osoby. Blisko połowa to pielęgniarki i położne.

Izolacje dotknęły także personel Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego. Tam rąk do pracy jest o 5 proc. mniej. W przypadkach stabilnych, nie zagrażających zdrowiu i życiu, przekładane są przyjęcia pacjentów. Ci, którzy wymagają natychmiastowej hospitalizacji celem pilnej diagnostyki i leczenia są przyjmowani do szpitala. Dotyczy to także pacjentów zakażonych Covid-19 - mówi "Kurierowi Lubelskiemu" rzeczniczka szpitala Agnieszka Osińska.

Z kolei w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 4 na izolacji lub kwarantannie jest 96 osób.

Minionej doby w województwie lubelskim wykryto 2 tys. zakażeń koronawirusem. Na kwarantannie w regionie przebywa ponad 40 tys. osób.