W kolejnych krajach dzieci w wieku od 5 do 11 lat mogą być szczepione przeciwko Covid-19 przystosowanymi dla najmłodszych pacjentów dawkami. Niemieckie Ministerstwo Spraw Społecznych zgłasza, że już od pierwszych godzin występują problemy, m.in. z zamówieniem i dostarczeniem do punktów szczepień dawek dla dzieci - podaje "Stuttgarter Zeitung".

Jak informuje niemieckie Ministerstwo Spraw Społecznych, szczepienia te są wykonywane przede wszystkim przez pediatrów, ale można też brać pod uwagę centra szczepień. Rzecznik resortu zaznacza, że "opinie rodziców na ten temat bardzo się różnią", dlatego trudno oszacować obecnie, ilu z nich skorzysta z możliwości zaszczepienia dziecka.

Klinika szczepień Schleyerhalle w Stuttgarcie planuje uruchomić szczepienia dla dzieci od środy 15 grudnia, dodatkowo zespoły szczepień będą pracować w ok. 13-15 szkołach na terenie całego landu. Według szacunków, w Badenii-Wirtembergii w pierwszej fazie zostanie podanych dzieciom do 300 tys. dawek szczepionek.

Problemy z dostępnością szczepionek


W Ulm władze miasta planowały przeprowadzenie świątecznej kampanii szczepień dla dzieci w wieku od 5 do 11 lat i ich rodziców w dniach 3-5 stycznia. "Są jednak problemy z zamówieniem tysiąca dawek szczepionek, przystosowanych dla dzieci. Miasto będzie mogło je zamawiać z hurtowni dopiero po 3 stycznia" - dowiaduje się "Stuttgarter Zeitung".

Władze Ulm twierdzą, że Ministerstwo Spraw Społecznych nie wywiązało się ze swojego obowiązku. "Nie możemy zaakceptować tego, że szczepionka czeka, ale zanim będziemy mogli zacząć nią szczepić, minie jeszcze miesiąc" - podkreślają.

Jeszcze przed zatwierdzeniem możliwości szczepień dzieci w wieku 5-11 lat przez Europejską Agencję Leków (EMA) istniała możliwość wykonania u dzieci w tym wieku tzw. szczepień pozarejestracyjnych. Jak podaje inicjatywa rodziców U12 Schutz, pomogła ona do tej pory rodzicom w zaszczepieniu ok. 25 tys. dzieci w całych Niemczech.

"Brakuje jednak dokładnych danych, ile osób poniżej 12. roku życia zostało już zaszczepionych" - informuje "Stuttgarter Zeitung".

"W sprawie szczepień zaufajmy pediatrom"

W sprawie szczepień dzieci "zaufajmy pediatrom" - wezwał włoski minister zdrowia Roberto Speranza, na trzy dni przed początkiem szczepień w grupie 5-11 lat.

To nie jest kwestia do rozstrzygnięcia w barze, w talk-show czy w mediach społecznościowych, co niestety często ma miejsce - dodał.

To delikatna kwestia, w której należy zaufać tym, którzy swoje życie poświęcają naszym dzieciom - podkreślił minister. Zapewnił, że on zaszczepi swoje dzieci.

Władze medyczne w wielu regionach Włoch informują o boomie zapisów dzieci na szczepienia. Zaczną się one prawie w całym kraju w czwartek, a w stołecznym Lacjum - w środę.

Coraz więcej zakażeń koronawirusem wśród dzieci

Początek szczepień najmłodszych zbiega się w czasie z szerzeniem się zakażeń wśród nich, które jest znaczne i stale rośnie, na co zwrócił uwagę koordynator komitetu doradców rządu, profesor pediatrii Franco Locatelli. Jak podkreślił, zaszczepiono już kilka milionów dzieci w USA oraz w Izraelu i brak "niepokojących informacji" dotyczących bezpieczeństwa preparatów.

Oferta szczepień jest w najlepszym interesie dzieci. Błędne jest mówienie, że szczepi się je po to, by chronić dorosłych. Szczepi się dzieci po to, aby chronić ich zdrowie - powiedział Locatelli, szef krajowej Rady Medycznej. Zaznaczył w wywiadzie radiowym, że chodzi zarówno o zdrowie fizyczne, jak i psychiczne dzieci, które mogą bardzo ucierpieć z powodu brak normalnych relacji z rówieśnikami.

Według przedstawionego sondażu szczepienia dzieci popiera we Włoszech połowa rodziców.

Włochy w światowej czołówce liczby zaszczepionych

Po co najmniej jednej dawce szczepionki jest 88 procent ludności Włoch w wieku powyżej 12 lat. Po dwóch dawkach ponad 85 proc. To jeden z najlepszych wyników w Europie i na świecie - zaznacza ministerstwo zdrowia w Rzymie.

Dane z ostatniej doby w kraju to 98 zgonów na Covid-19 i ponad 12,7 tys. nowych zakażeń. 4 proc. testów dało wynik pozytywny. O ponad 280 do 7800 wzrosła liczba pacjentów w szpitalu. Na intensywnej terapii jest 856 osób.