Zgodnie z ustaleniami między premierem Izraela Benjaminem Netanjahu a prezydentem USA Joe Bidenem, Tel Awiw przywrócił dostawy wody do części Strefy Gazy. Wcześniej palestyńskie władze informowały, że zasoby wody są na wyczerpaniu. Niedziela jest 9. dniem dzień wojny Izraela przeciwko palestyńskiemu Hamasowi. Izraelska armia rozpoczęła 7 października operację Żelazne Miecze, w odpowiedzi na ataki terrorystyczne Hamasu, przeprowadzone tego dnia ze Strefy Gazy. Teraz szykuje się do inwazji lądowej i apeluje do Palestyńczyków w Gazie: "Bierzcie swoje rzeczy i idźcie na południe. Ratujcie życie". Tymczasem "New York Times" podaje, że ofensywa izraelska na Strefę Gazy, która miała nastąpić podczas weekendu, została odłożona o kilka dni. Powodem są warunki pogodowe, które utrudniają lotnictwu osłonę operacji lądowych. Izrael oskarżył Iran o próbę otwarcia drugiego frontu wojny, poprzez dostarczenia broni Hamasowi przez Syrię. Izraelska armia przeprowadziła ataki rakietowe na Damaszek i lotnisko w Aleppo. Kancelaria premiera Izraela poinformowała w niedzielę, że według nowego bilansu w ataku terrorystycznym palestyńskiego Hamasu przeprowadzonym 7 października na terytorium Izraela zginęło ponad 1400 osób.

Kwatera sił pokojowych ONZ trafiona rakietą

Oenzetowskie siły pokojowe UNIFIL poinformowały w niedzielę, że ich kwatera główna w południowym Libanie została trafiona pociskiem rakietowym. Nie ma ofiar śmiertelnych, ani rannych.

"Nasza siedziba w An-Nakura została trafiona rakietą i pracujemy nad ustaleniem, skąd. Nasi żołnierze byli poza kwaterą. Na szczęście nikt nie został ranny" - oznajmił UNIFIL w oświadczeniu.

UNIFIL (Tymczasowe Siły Zbrojne ONZ w Libanie) to misja pokojowa działająca od 19 marca 1978 roku na terenie południowego Libanu. Siły UNIFIL zostały utworzone na mocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Powołanie tych sił wiąże się z atakami na Izrael przeprowadzanymi przed laty z tej części Libanu przez Organizację Wyzwolenia Palestyny. 

Sekretarz stanu USA: Kraje arabskie nie chcą, aby konflikt Izraela z Hamasem rozlał się na region

Przywódcy państw arabskich są zdeterminowani, aby nie dopuścić do rozlania się konfliktu pomiędzy Izraelem a palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas na cały region - oświadczył w niedzielę w Egipcie sekretarz stanu USA Antony Blinken po rozmowach z arabskimi przywódcami.

To, co usłyszałem od praktycznie każdego partnera, to była determinacja, podzielana opinia, że musimy zrobić wszystko, co możliwe, aby zapewnić, że to nie rozprzestrzeni się na inne miejsca - powiedział dziennikarzom Blinken.

W ciągu ostatnich kilku dni szef amerykańskiej dyplomacji odwiedził Izrael, Jordanię, Bahrajn, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabię Saudyjską i Egipt. W poniedziałek ma ponownie udać się  do Izraela. 

Minister obrony Izraela: Nie jesteśmy zainteresowani wojną z Hezbollahem

Minister obrony Izraela Joaw Galant powiedział w niedzielę, że jego kraj nie jest zainteresowany prowadzeniem wojny na swoim froncie północnym i jeśli libańskie ugrupowanie Hezbollah nie wybierze drogi wojny, to  Izrael uszanuje sytuację wzdłuż granicy w obecnym stanie.

Nie jesteśmy zainteresowani wojną na północy. Nie chcemy, by sytuacja eskalowała - powiedział dziennikarzom Galant.

Jeśli Hezbollah wybierze drogę wojny, zapłaci bardzo wysoką cenę. Bardzo ciężką. Ale jeśli się powstrzyma, uszanujemy to i utrzymamy sytuację na obecnym poziomie - powiedział minister obrony, odnotowując, że doszło do wymiany ognia przez granicę.

Minister ds. energii Izraela: Na mocy porozumienia przywracamy dostawy wody do części Strefy Gazy

Minister ds. energii Izraela przekazał, że w ramach porozumienia między premierem Izraela Benjaminem Netanjahu a prezydentem USA Joe Bidenem Tel Awiw włączył wodociąg dostarczający wodę do południowej części Strefy Gazy.

To był przedmiot rozmów w ciągu ostatnich kilku dni i Stany Zjednoczone będą nadal pracować z Izraelem, ONZ, Egiptem, Jordanią i wieloma grupami na miejscu, by zapewnić, że niewinni Palestyńczycy otrzymają dostęp do tych podstawowych potrzeb i są chronieni przed bombardowaniem, bo zasługują na to prawo do bezpieczeństwa tak samo, jak Ukraińcy, czy inni cywile - stwierdził prezydent USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.

CNN: Palestyńskie władze ostrzegają, że zasoby wody są na wyczerpaniu

Palestyński urząd wodny ostrzegł, że zasoby wody w Strefie Gazie są na wyczerpaniu z powodu braku paliwa do pomp obsługujących studnie - informuje CNN.

Agencja Narodów Zjednoczonych ds. uchodźców UNRWA podała, że ponad dwa miliony ludzi jest obecnie zagrożonych brakiem wody.

To jest już sprawa życia i śmierci - powiedział komisarz generalny UNRWA Philippe Lazzarini, cytowany przez Al-Dżazirę.

Według Al-Dżaziry około miliona Palestyńczyków opuściło już północną część Strefy Gazy i przemieściło się na południe, uciekając przed planowaną izraelską ofensywą lądową.

"NYT": Ofensywa izraelska odłożona, pogoda nie sprzyja lotnictwu

Pogoda utrudnia samolotom wojskowym i operatorom dronów zapewnienie osłony z powietrza dla oddziałów lądowych i częściowo z tego powodu inwazja została odłożona o kilka dni - podał "NYT".

Dziennik dodał, że izraelscy żołnierze przeszli w ostatnich dniach dodatkowe szkolenia, które miały przygotować ich do walki wśród ruin i zniszczeń spowodowanych niedawnymi nalotami na Strefę Gazy.

W piątek do Strefy Gazy weszły na krótko jednostki rozpoznawcze.

Wcześniej "NYT" podał, że Izrael zamierza wysłać do północnej Strefy Gazy 10 tys. żołnierzy. Mają zająć miasto Gaza i "zniszczyć" dowództwo Hamasu.

Tymczasem jak informuje portal Times of Israel, powołując się na Axios.com, szef dyplomacji Iranu ostrzegł, że jeśli Izrael nie odwoła swojego ataku lądowego na Gazę, to Iran "będzie interweniować".

Rzecznik izraelskiej armii o zakładnikach: Prawdopodobnie są przetrzymywani w Gazie w tunelach Hamasu

Zakładnicy uprowadzeni przez Hamas podczas ataku 7 października są zapewne przetrzymywani w różnych miejscach w podziemnych tunelach wybudowanych w Strefie Gazy - powiedział rzecznik armii izraelskiej Jonathan Conricus, cytowany w niedzielę przez CNN.

Zapewnił, że priorytetem jest uwolnienie zakładników, mimo trudności związanych z prowadzeniem walk w gęsto zaludnionym obszarze miejskim. Wiemy, że Hamas ma skomplikowaną sieć tuneli do celów obronnych i ofensywnych, co na pewno spotęguje trudność walki, i jesteśmy na to przygotowani - przekazał rzecznik.

Conricus dodał, że podczas ograniczonych operacji zbrojnych w Strefie Gazy, przeprowadzonych w piątek, udało się zdobyć pewne informacje wywiadowcze. Nie znaleziono natomiast ciał zakładników.

Według armii izraelskiej uprowadzonych zostało 126 osób. Portal Times of Israel podaje, że Hamas i Islamski Dżihad twierdzą, iż do Strefy Gazy trafiło 130 zakładników.

Rzecznik izraelskiej armii o działaniach w Strefie Gazy: Kiedy cywile opuszczą teren

Rzecznik armii zapowiedział także "znaczące operacje zbrojne" w Strefie Gazy, ale dopiero wtedy, gdy zobaczy, że cywile opuścili ten teren. Wezwał mieszkańców Gazy, by ratowali życie i podkreślił: "teraz jest czas, żeby odejść".

Ludzie w Gazie wiedzą, że byliśmy bardzo hojni, jeśli chodzi o czas. Wydaliśmy dostateczne ostrzeżenie - ponad 25-godzinne. Nie mogę bardziej podkreślić, że teraz jest czas, by mieszkańcy Gazy odeszli - dodał, apelując: Bierzcie swoje rzeczy i idźcie na południe. Ratujcie życie i nie wpadajcie w pułapkę, którą Hamas na was szykuje.

Poinformował, że tereny wokół Strefy Gazy są zapełnione "setkami tysięcy izraelskich jednostek rezerwowych" przygotowujących się do rozmaitych misji.

Armia Izraela twierdzi, że setki tysięcy Palestyńczyków przemieszczają się na południe Strefy Gazy. Wiele osób utknęło w korkach spowodowanych blokadami drogowymi, za którymi stoi Hamas.

Izrael ostrzelał pozycje w Syrii

W sobotę wieczorem izraelska armia ostrzelała z artylerii miejsce w Syrii w pobliżu granicy z Libanem, z którego wcześniej ostrzelany rakietami został Izrael. Dwie wystrzelone z terytorium Syrii rakiety spadły na obszarze niezamieszkanym, w okolicach wsi Awnei Eitan na południu Wzgórz Golan.

Ponadto Izrael dokonał ataku z powietrza na międzynarodowy port lotniczy w Aleppo - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka i oficjalne media. Lotnisko nie nadaje się do użytku. Według agencji prasowej SANA trwa ustalanie rozmiaru zniszczeń.

Reuter tłumaczy, że Izrael atakuje syryjskie lotniska, starając się wstrzymać dostawy irańskiej broni dla ugrupowań walczących z wojskami rządowymi.

O tym, że Iran wspiera Hamas świadczy chociażby spotkanie jednego z przywódców ugrupowania Ismaila Hanijeha z ministrem spraw zagranicznych Iranu Hosseinem Amirabdollahianem. Doszło do niego w Dousze, stolicy Kataru. Rozmawiali oni o ataku Hamasu na Izrael - głosi oficjalny komunikat - a minister Amirabdollahian wyraził uznanie dla "historycznego zwycięstwa" Hamasu, które "zadało cios izraelskiej okupacji palestyńskich terytoriów".

Wcześniej misja Iranu przy ONZ ostrzegła we wpisie na platformie X przed "daleko idącymi konsekwencjami", jeśli "ludobójstwo i zbrodnie wojenne Izraela nie zostaną natychmiast powstrzymane".

Na Bliskim Wschodnie przebywa także sekretarz stanu USA Antony Blinke. Jest w Egipcie, a wcześnie odwiedził Izrael, Jordanię, Katar, Bahrajn, Arabię Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie.