Wielka Brytania mogłaby uznać formalnie istnienie Palestyny. Nawet przed zakończeniem procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. Izrael i Palestyna mogą współistnieć - zasugerował David Cameron, były premier i obecny szef resortu spraw zagranicznych.

Cameron: Izrael i Palestyna mogą współistnieć

Podczas konferencji prasowej przed podróżą na Bliski Wschód, David Cameron zasugerował, że Wlk. Brytania mogłaby uznać formalne istnienie Palestyny. Do tej pory rząd w Londynie, podobnie jak większość krajów w Europie Zachodniej, nie uznaje proklamowanej w 1948 roku niepodległości.

Cameron wskazał, że mogłoby się to wydarzyć jeszcze podczas negocjacji pokojowych. Zaznaczył jednak, że musiałby powstać szybko nowy rząd z "technokratycznymi i dobrymi przywódcami, zdolnymi do rządzenia Strefą Gazy".

Cameron: Spoczywa na nas odpowiedzialność

Jak dodał, aby rozwiązać problem izraelsko-palestyński, należy "przedstawić konkretną wizję niepodległości i rozwiązania dwupaństwowego".

Spoczywa na nas odpowiedzialność, ponieważ powinniśmy zacząć określać, jak miałoby wyglądać państwo palestyńskie. Co by się na nie składało, jak miałoby funkcjonować. My i sojusznicy przyjrzymy się kwestii uznania państwa palestyńskiego, w tym w Organizacji Narodów Zjednoczonych. To może być jedna z rzeczy, które pomogą uczynić ten proces nieodwracalnym - wyjaśnił Cameron.

Niedawno opcję uznania niepodległości Palestyny poparł sekretarz generalny ONZ, Antonio Guterres.

Cameron dodał, że ostatnie 30 lat było dla Izraela historią porażki, ponieważ nie udało mu się zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom.

Wypowiedź Camerona wzbudziła kontrowersje

Sugestia ministra spraw zagranicznych wzbudziła kontrowersje wśród członków brytyjskiej Partii Konserwatywnej. Członkowie partii mieli ostrzec ministra, "żeby nie przesadzał" - informuje The Independent.

Zdaniem byłej minister Theresy Villers, uznanie niepodległości Palestyny będzie "nagrodą dla Hamasu za liczne okrucieństwa", zwłaszcza po wybuchu wojny 7 października.

Z kolei ambasador Palestyny w Wlk. Brytanii, Husam Zomlot, uznał wypowiedź Camerona za znaczącą.