Rozpoczynający się tydzień w świecie sportu będzie stał oczywiście pod znakiem kół olimpijskich, bo przed nami ostatni tydzień igrzysk w Tokio. Nie zabraknie też meczów polskich zespołów w eliminacjach europejskich pucharów.

Najwięcej w Tokio będzie się działo oczywiście na stadionie lekkoatletycznym. Wszystko dlatego, że właśnie tam trwa i będzie trwać rywalizacja lekkoatletów. My oczywiście liczmy na kolejne medale naszych reprezentantów. Do tej pory nasza reprezentacja zdobyła 2 krążki. To srebro wioślarskiej czwórki podwójnej pań i złoto sztafety mieszanej 4 x 400m.

Kandydatami do medalu w nadchodzącym tygodniu są Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki w rzucie młotem. W rywalizacji kulomiotek liczymy zaś na krążek Anity Włodarczyk, która kwalifikację do finału zapewniła sobie już w pierwszym rzucie w którym uzyskała 76,99 m.

Liczymy też oczywiście na dobry występ naszej kobiecej sztafety 4 x 400 metrów czyli "aniołków Matusińskiego". Nasze reprezentantki w piątek pobiegną w kwalifikacjach, a w niedzielę odbędzie się finał.

Na pewno warto przyglądać się również rywalizacji siatkarzy, bo przecież w gronie faworytów są biało-czerwoni. By awansować do strefy medalowej, trzeba przebrnąć przez ćwierćfinał. W nim zespół prowadzony przez Vitala Heynena zmierzy się z reprezentacją Francji. Polska fazę grupową zakończyła z dorobkiem czterech zwycięstw i jednej przegranej. Turniej zaczęła od porażki z Iranem 2:3, a następnie zanotowała wygrane z Włochami 3:0, Wenezuela 3:1, Japonia 3:0 i Kanadą 3:0. Francja natomiast wygrać zdołała jedynie z reprezentacją Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego 3:1 i Tunezją 3:0. Przegrała natomiast z USA 0:3, Argentyną 2:3 i Brazylią 2:3. Mecz Polska-Francja odbędzie się we wtorek o 2 nad ranem polskiego czasu.

W środę rywalizację w 3 rundzie eliminacji rozpoczną piłkarze Legii Warszawa. Zmierzą się w niej z Dinamem Zagrzeb, które wyeliminowało Omonię Nikozja. Pierwszy mecz mistrzowskie Polski rozgrają na wyjeździe. W czwartek mecze 3 rundy eliminacji Ligi Konferencji rozegrają Raków Częstochowa i Śląsk Wrocław. R rywalem wrocławian będzie Hapoel Beer Szewa. Izraelski zespół w czwartek wygrał u siebie z bułgarską Ardą Kyrdżali 4:0. Na wyjeździe Hapoel zwyciężył w o połowę mniejszych rozmiarach. Pięciokrotny mistrz Izraela ósmy z rzędu sezon występuje w rywalizacji międzynarodowej, w poprzednim grał w fazie grupowej Ligi Europy, eliminując wcześniej m.in. szkockie Motherwell i czeską Victorią Pilzno. Ten etap Hapoel osiągnął też w 2016 i 2017 roku.

Bardzo trudne zadanie w 3 rundzie kwalifikacji czeka Raków. Zespół Marka Papszuna zmierzy się z rosyjskim Rubinem Kazań, który dopiero dołączy do rywalizacji.

Opracowanie: